Zakleszczotek książkowy, nazywany niekiedy "polskim skorpionem" albo pseudoskorpionem, swoim wyglądem może budzić strach, choć tak naprawdę jest niewielkich rozmiarów. Okazuje się jednak, że nie trzeba się go bać.

ZOBACZ kanał Dziennik.pl na WhatsAppie

Zakleszczotek książkowy – jak wygląda?

Reklama

"Polski skorpion" to mały pajęczak, który ma zaledwie kilka milimetrów. Dorosłe osobniki żyją do czterech lat. Zakleszczotek ma ciemnobrązowy, prążkowany pancerzyk i czerwone odnóża.

Z przodu ma parę szczękoczułek, które zakończone są szczypcami – stąd też wzięła się jego nazwa. W szczypcach znajduje się jad, którym paraliżuje swoje ofiary. Od skorpiona różni go jednak to, że na odwłoku nie ma charakterystycznego kolca z jadem.

Gdzie można spotkać zakleszczotka książkowego?

Zakleszczotek książkowy występuje nie tylko w Polsce. Najczęściej można go spotkać w lasach. Jego ulubionym miejscem jest kora drzew i ściółka leśna. Pajęczak lubi ciemne i mokre kryjówki. Zdarza się, że wchodzi do domów i znajduje sobie miejsce do bytowania pomiędzy książkami – najczęściej tymi starymi z pożółkłymi kartkami i rozwalającymi się okładkami oraz grzbietami.

Nie zabijaj "polskiego skorpiona". Może być pożyteczny

Obecność pajęczaka w przyrodzie doceniają m.in. pszczelarze. Jest on bowiem pożyteczny i poluje na pasożyty. Zakleszczotek żywi się gąsienicami barciaków, które żyją w ulach. Jada też dręcz pszczeli i roztocza. Dodatkowo niweluje niektóre szkodniki, które zjadają papier (m.in. mole), dlatego znajdziesz go w domowej biblioteczce.

Jeżeli zauważysz zakleszczotka książkowego w domu nie zabijaj go. "Polski skorpion" nie zrobi i krzywdy. Możesz przenieść go na kartce papieru albo w słoiku na dwór. Ciekawostką może być fakt, że niektórzy kolekcjonerzy starych książek kupują zakleszczotki, aby ochronić stare księgi przed wspomnianymi molami!