Czy remont łazienki jest trudny?
To zależy. Jeśli się do niego odpowiednio nie przygotujemy, może być drogą przez mękę. Dużo zależy też od tego, czy myślimy o liftingu łazienki czy o całkowitym, generalnym remoncie. Ten pierwszy, kiedy np. tylko wymieniamy fronty szafek, lustro, oświetlenie, malujemy kafle, czy wymieniamy jeden element armatury jest raczej do opanowania. Jeśli jednak to jest remont, trzeba do tego solidnie się przygotować i przede wszystkim skonsultować ze specjalistą. Tu ważna jest instalacja hydrauliczna i elektryczna i znaczenie ma każdy centymetr. Z naszego doświadczenia wynika, że porządne zaprojektowanie łazienki wymaga tyle pracy, ile zaprojektowanie pozostałej części mieszkania czy domu.
Jak przygotować się do remontu łazienki? Na to zwróć uwagę
Jak się do niego przygotować?
Przeprowadzić solidną, uczciwą analizę potrzeb. Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy o zmianie decydują tylko względy estetyczne, czy zmieniła się nasz sposób funkcjonowania w życiu i to generuje zmianę. Przykład: kiedyś mieliśmy wannę, teraz ze względu na tryb życia wolimy prysznic. Powiększyła się rodzina – potrzebna jest dodatkowa umywalka. Dawniej nie używaliśmy bidetu, a teraz jest potrzebny. Chcemy zorganizować/ zlikwidować miejsce na pralkę, bo wprowadziła się/ wyprowadziła bliska osoba. Po prostu trzeba się zastanowić, co chcemy robić w tej łazience i czego nam w dotychczasowej brakuje lub co przeszkadza.
Jakie najczęściej błędy popełniamy remontując łazienkę?
Najczęściej właśnie nie zastanawiamy się, po co nam ten remont, jakie funkcja ma łazienka spełniać, a przecież w zależności od naszego trybu życia i od wielkości może ona być nie tylko miejscem niezbędnym dla higieny, ale też pralnią, suszarnią, miejscem relaksu etc. Brak analizy potrzeb sprawia, że możemy bezmyślnie wydać kilkanaście tysięcy złotych i wciąż nie być zadowolonym z tego, jak wygląda i do czego służy nasza łazienka.
Jeśli chodzi o listę błędów, to można by o tym napisać książkę, ale można uznać, że najczęstsze to: brak szafek, otwarte szafki, za niskie umywalki, kolorowe, niedrogie baterie czy czarne, które szybko się ścierają, za mało światła, nie zrobienie oświetlenia, które doświetla twarz, zbyt mało gniazdek, niedopasowane urządzenia, np. za szeroka deszczownica przy niskim ciśnieniu wody, za wysoki brodzik, brak wentylacji czy drzwi bez podcięcia na spodzie, a to jest ważne, bo dzięki temu odparowuje wilgoć.
Najczęstsze błędy w aranżacji łazienki
Dalej to już szczegóły. Można kupić nieodpowiednie, niedostosowane do wilgoci kafelki, które są śliskie. Jak już jesteśmy przy kafelkach to nawet wybór koloru może być błędem. Bo jeśli kupimy ciemne, eleganckie kafle, a mamy twardą wodę, bez zakupu i montażu filtra uzdatniającego to będzie udręka. Będzie widać na nich plamy i zacieki, na armaturze będzie się osadzał kamień. Osoby, które lubią naturalne drewno też muszą być ostrożne. Materiał ten położony w bezpośrednim kontakcie z wilgocią i ciepłem spowoduje, że będzie on puchnąć. Jeśli ktoś bardzo lubi drewno w łazience niech unika blatów z płyt wiórowych tylko zastosuje lite drewno wcześniej zaimpregnowane i zawoskowane. Choć i tak na blaty najlepsze są granity, spieki i kwarcyty. Najlepiej sprawdza się drewno egzotyczne. Oczywiście może pomóc wentylacja, czy posiadanie okna w łazience, ale na dłuższą metę ten proces i tak zajdzie.
Częstym błędem jest też brak półek przy prysznicu, źle dobrana armatura do umywalek zbyt krótka lub zbyt długa wylewka. W ogóle jeśli chodzi o wysokości umywalek, WC, bidetów – tu często popełniamy błędy, robimy je za nisko lub za wysoko, a przecież są normy, które to regulują.
W łazience zazwyczaj brakuje też gniazdek, choć coraz więcej mamy tam sprzętów wymagających dostępu do elektryki: szczoteczki do zębów, suszarki, golarki, prostownice etc. W przypadku gniazdek zawsze rekomendujemy naszym klientom instalowanie ich w… szafkach – po pierwsze nie są wtedy narażone na kontakt z wodą, poza tym gniazdka i kable nie są żadną ozdobią więc ze względów estetycznych warto by były schowane.
Błędem jest też unikanie luster. Owszem, widać na nich wodę, ale są stosunkowo łatwe do konserwacji – wystarczy ręcznik papierowy lub papier toaletowy by się pozbyć zacieków. Poza tym, coraz częściej instaluje się pod nimi maty grzewcze, która osuszają je i podświetlają, co ma dodatkowy walor estetyczny. Podstawową zaletą luster jest to, że optycznie powiększają łazienkę, dają tej przestrzeni oddech.
Takie kolory sprawdzą się najlepiej w łazience
Jakie kolory są praktyczne a jakie kłopotliwe?
Kłopotliwe są skrajności: kolory albo bardzo jasne albo bardzo ciemne. Na jasnych widać brud, zwłaszcza na fugach. Przy skrajnie ciemnych wysychająca woda robi zacieki, im twardsza woda, tym gorzej. Należy to wypośrodkować. Jeśli chodzi o wzory czy mozaiki to wyszły one z mody, ale jak to moda – może w każdej chwili wrócić, więc tu wszystko zależy od gustu właściciela. Natomiast w przypadku mozaiki najlepiej dawać ją tam, gdzie jest nieduży kontakt z wodą. Mają one dużo fug i utrzymanie ich w czystości jest bardzo wymagające.
Kafle kładziemy do sufitu, najlepiej w tych miejscach, gdzie ściana ma kontakt z wodą. Żeby jednak łazienka była przytulniejsza warto na pozostałych przestrzeniach zostawić zwykłą farbę, ale położyć fornir, czy tapetę. Niestety, darmowe projekty z supermarketów są "zakafelkowane", bo im więcej sprzedanej glazury, tym większy zarobek, ale sami państwo przyznacie, że taka łazienka wygląda zbyt "szpitalnie".
Co do kolorystyki, to dobrze, by łazienka pasowała do stylu, w jakim jest zrobiony cały dom, choć z doświadczenia wiemy, że uważać należy na mocne kolory (czerwienie, fiolety, etc.), bo szybko wychodzą w mody. Lepiej zrobić łazienkę w bazowych barwach, a dodatki (dywaniki, ręczniki, oświetlenie, rolety) dawać w wyrazistych kolorach, które jak się znudzą można zmienić.
Czy remont łazienki zawsze oznacza wymianę całej glazury i armatury?
Wszystko zależy od tego w jakiej są kondycji, ale trzeba pamiętać, iż wszystkie części mają swoją żywotność, więc te użytkowane powyżej 10 lat niechybnie zwiastują remont. Z łazienką jest ten kłopot, że nie zawsze da się ograniczyć wymianę do minimum. Na przykład jeśli mamy baterie podtynkowe wymiana samych kafli może skutkować tym, że po 2-3 latach trzeba będzie je znowu skuwać, bo bateria będzie do wymiany. Aczkolwiek można to tanio obejść – np. skuć i wymienić tylko część kafli, nawet jeśli nowe będą w innym kolorze może to dobrze wyglądać.
Do łazienek są też specjalne tapety zmywalne, można dać częściowo lustra, które jak wspominaliśmy pięknie powiększają optycznie przestrzeń. Nowoczesne lustra jak lacobel czy matelak są wyjątkowo odporne, więc nie musimy się bać, że popękają. Jeśli ktoś nie chce skuwać starych kafli może nakleić na nie nowe (tylko wtedy trzeba pilnować, żeby nie były zbyt grube, bo to zawsze zabiera przestrzeń), albo je pomalować specjalnymi farbami.
W przypadku armatury warto skorzystać z możliwości przetestowania jej przy zakupie. W niektórych słuchawkach mamy kilka różnych możliwości puszczenia strumienia wody, więc warto wiedzieć co kupujemy i po co. Fajnie sprawdza się termostat pod prysznicem, dzięki temu nie musimy regulować ręcznie temperatury wody. Oczywiście dużo zależy od przestrzeni, jaką dysponujemy. Pokój kąpielowy daje nieograniczone możliwości, możemy mieć deszczownice, kaskady, jacuzzi, tylko znowu pytanie – czy będziemy z nich korzystać? Poza tym wanna z jacuzzi to niezły bajer, ale jeśli mamy twardą wodę może sprawić nam więcej kłopotu niż przyjemności. Jeśli chodzi o wielkość wanny to tutaj też można poszaleć z kształtem czy wielkością, tylko trzeba się liczyć z tym, że duża wanna równa się dużo wody, a woda jest w cenie. Jest to nie tylko nieekonomiczne ale też nie ekologiczne.
Ile trzeba wydać na remont łazienki? 20-30 tys. to minimum?
Jak długo może trwać remont łazienki i ile może kosztować w przeliczeniu na metr?
Jeśli robimy to nieumiejętnie albo bez sprawdzonej ekipy może trwać wieczność. Do remontu należy się porządnie przygotować: sprawdzić przyłącza, zrobić zakupy, znaleźć porządną ekipę. Wtedy jest szansa, że w minimum dwa tygodnie uda się go przeprowadzić. Co do kosztów, to najtańszy lifting, kiedy samemu oczyszczamy i malujemy kafelki może zamknąć się w kilkuset złotych, ale realnie szacowalibyśmy to w widełkach od tysiąca do 10 tys. złotych. Ceny remontu nie da się tak łatwo wyliczyć. To jest minimum 20-30 tys. Niektóre rozwiązania samego WC mogą kosztować nawet i 20 tys. złotych. Jak to mówią: sky is the limit.
Jak zabezpieczyć inne pomieszczenia w trakcie remontu i zadbać o higienę?
Należy osłonić i okleić wszystko foliami. Są też takie specjalne drzwi remontowe, nazywane powszechnie kurtynami malarskimi. Zatrzymują świetnie pył i brud. Zazwyczaj ekipy mają takie na wyposażeniu, a jeśli nie – można je samemu kupić bo warto. Co do higieny własnej, to jeśli mamy drugą łazienkę – jest to prostsze. Wtedy tylko musimy pamiętać, kiedy będzie wyłączona woda i wcześniej zrobić jej zapas. Gorzej jeśli mamy tylko jedną łazienkę.
Żeby wszystko poszło szybciej i sprawniej najlepiej na te 2-3 tygodnie wyjechać na wakacje, wynająć coś lub wyprowadzić się do rodziny. No chyba że mamy otwarte drzwi do sąsiadów – wtedy można skorzystać z ich pomocy. Nie ma się co łudzić, że można pogodzić normalne funkcjonowanie z remontem. Warto pamiętać, że łazienki, podobnie jak kuchni nie remontuje się często. Zazwyczaj odnawiamy, odświeżamy mieszkanie co 2- 4 lata. Generalny remont łazienki, czy kuchni – najwcześniej po dekadzie użytkowania. Tym bardziej warto się do niego solidnie zaplanować.