Zaczyna się od uczucia ciężkości nóg, a czasem też od opuchlizny wokół kostek. Na skórze pojawiają się pajączki i siateczki żył. Żylaki w pełnej krasie mają postać wypukłych błękitnych linii na łydkach, udach lub w zgięciach kolan. W zaawansowanym stadium mogą doprowadzić do powstania wyprysków, przebarwień, a nawet owrzodzeń skóry. Potocznie żylaki, fachowo przewlekła niewydolność żył, to choroba.

Reklama

NIEWINNE POCZĄTKI

Powstaje wskutek upośledzenia ich drożności i wzrostu ciśnienia w naczyniach. Ścianki żył stają się grubsze i mniej elastyczne. Do tego często dochodzi do nieprawidłowego działania zastawek - krew, zamiast płynąć do serca, cofa się do nóg i gromadzi, tworząc dobrze znane błękitne wykwity.

Niestety, tę chorobę otrzymujemy z dobrodziejstwem inwentarza - w genetycznym dziedzictwie po naszych rodzicach, a nawet dziadkach. Natomiast nie jest tak, że na jej wystąpienie nie mamy żadnego wpływu - bardzo istotny jest styl życia. Żylaki uwielbiają, jak godzinami siedzimy w pracy przy biurku, a w domu - przed telewizorem. Cieszą się, że nie uprawiamy żadnego sportu lub dużo czasu spędzamy na stojąco - za ladą, w kolejce, w autobusie... Są chorobą zawodową wszystkich "stojących" profesji - upodobały sobie barmanki, fryzjerki i ekspedientki. Niestety błogosławią sobie również stan błogosławiony. Co trzecia kobieta w pierwszej ciąży i co druga w kolejnej ma żylaki. Układ żylny kobiety nie radzi sobie ze zwiększoną ilością krwi, a zwiększony poziom progesteronu uelastycznia żyły. Z podobnej przyczyny żylakowy problem nasila się przed miesiączką i gdy kobieta zbliża się do menopauzy.

WYDAJ WOJNĘ ŻYLAKOWI

czytaj dalej



Reklama

Jak sobie radzić z tym mało estetycznym problemem? Przede wszystkim należy pamiętać, że choć czasem żylaki ograniczają się do problemu estetycznego, mogą skończyć się groźnymi dla zdrowia powikłaniami. Jednym z najpoważniejszych jest zamknięcie żyły przez skrzep krwi. Oderwanie się takiego skrzepu może być nawet groźne dla życia. Zawsze więc warto zasięgnąć porady lekarza. Jego interwencja prawdopodobnie pomoże zahamować rozwój choroby. Lekarz może zalecić odpowiednią farmakoterapię, masaże, a także operacyjne usuwanie żylaków.

No i zrób to sama:

Po pierwsze, zaprzęgnij do pomocy swoją garderobę.

Nie noś zbyt obcisłych spodni (uwaga w szczególności na grube opięte dżinsy) i ciasnych skarpet (zrezygnuj z za wąskich podkolanówek i skarpet z cisnącymi ściągaczami). Niech w twojej szafie na stałe znajdą miejsce specjalne rajstopy i podkolanówki przeciwdziałające żylakom - można je kupić prawie wszędzie. No i niezbędnik kobiety eleganckiej - buty na wysokich szpilach powinny odejść w niepamięć! Obcasy nie powinny być wyższe niż 5 cm. Spokojnie - taka wysokość powinna wystarczyć na oficjalną kolację czy ważne spotkanie służbowe. A jak już upierasz się przy szpilkach, ulżyj nogom, napinając mięśnie łydek podczas siedzenia. Odradzane są też buty ciasne, posiadające wąskie noski i płaską, niedostosowaną do kształtu stopy podeszwę.

>>> Klątwa wysokich obcasów

czytaj dalej



Po drugie, zrezygnuj z pewnych przyjemności...

...szczególnie z ulubionych i relaksujących gorących kąpieli i odprężającej sauny. Niestety - są one bardzo szkodliwe dla układu krążenia. Długotrwała ekspozycja na ciepło - przebywanie w gorącym klimacie, długie opalanie na słońcu czy w solarium też nie wychodzą żyłom na zdrowie. Ale mamy jeszcze gorszą wiadomość - powinnaś odstawić alkohol (szczególnie ten wysokoprocentowy!), a już na pewno - papierosy. Obie używki przyczyniają się do niewydolności układu krwionośnego. Warto też odmówić sobie niejednego smakołyka i zadbać o figurę - nadwaga i otyłość nasilają problem z żylakami.

>>> Bez smrodku dydaktycznego

Po trzecie, rusz się!

Każda aktywność fizyczna niemiła jest żylakom, więc ruszaj się, ile wlezie! Zrezygnuj tylko z dyscyplin obciążających stopy. Najlepsze są najprostsze sposoby: długie spacery, jazda na rowerze, pływanie, taniec i wchodzenie po schodach. Każda z tych aktywności usprawnia krążenie krwi w nogach. Poza tym nawet gdy pozornie jesteś zmuszona do bezruchu, możesz ruszyć tym lub owym. Jeśli cały dzień siedzisz przy biurku, poruszaj chociaż stopami, zataczając nimi szerokie koła. Od czasu do czasu wstań od biurka i przespaceruj się - do drukarki, do toalety lub w celu zaparzenia świeżej herbaty. Jeśli godzinami stoisz za ladą lub w autobusie, często przestępuj z nogi na nogę i rób sobie przerwę od czasu do czasu. I znów uwaga kobiety eleganckie: zakładanie nogi na nogę jest może dystyngowane i sexy, ale na pewno nie sprzyja pięknym i zdrowym nogom!

czytaj dalej



Po czwarte, odpoczywaj.

Powstrzymasz żylaki, jeśli będziesz odpoczywać z nogami uniesionymi o 10-15 cm powyżej poziomu ciała. Możesz zasypiać z nogami ułożonymi na poduszce lub zadbać o to, by ułożyć się w takiej pozycji kilka razy w ciągu dnia.

>>> Relaks w odmiennych stanach świadomości

Po piąte, masuj.

Tak jak gorąca woda szkodzi, tak chłodna koi zmęczone żyły. Przyjdziesz w sukurs swoim zmęczonym nogom, jeśli zafundujesz im chłodne - ale nie zimne - kąpiele - one wzmocnią i zahartują naczynia krwionośne. Możesz masować nogi dłonią lub gąbką - od koniuszków palców aż po same pachwiny, i zawsze w kierunku serca. Nogi na pewno będą ci wdzięczne.

>>> Wymasuj się sama

Po szóste, jedz i pij zdrowo.

Unikaj produktów przyprawiających cię o zaparcia. Do diety wprowadź dużo produktów zawierających błonnik - takich jak pieczywo pełnoziarniste, kasze, owoce i warzywa, a także sporządzone z nich soki. Pomagają napary z lipy i brzozy. Unikaj słonych przypraw i w ogóle soli - zatrzymuje wodę w organizmie.

czytaj dalej




Po siódme, idź do lekarza!

Lekarz zaleci najwłaściwszą terapię i profilaktykę dla twoich nóg. Sprawdzi, czy nie ma ryzyka powikłań i towarzyszących żylakom często chorób. Szczególnie ważne jest, byś regularnie chodziła do ginekologa - często żylakom towarzyszą stany zapalne i nowotworowe okolic intymnych. Porozmawiaj też, czy nie powinnaś odstawić antykoncepcji hormonalnej - pigułki antykoncepcyjne są z reguły niewskazane przy problemach żylnych.

>>> Zły dotyk... lekarza