Tak bywa, kiedy dzieci bawią się w dorosłych. W Wielkiej Brytanii 13-letni Alfie Patten został ojcem. Mamą jest jego o 2 lata starsza koleżanka, Chantelle. Dzieciaki wpadły, gdy Alfie miał jeszcze 12 lat. To był ich pierwszy raz...

Reklama

Chantelle zorientowała się, że coś jest nie tak, kiedy bardzo bolał ją brzuch i poszła z wizytą do swojego lekarza rodzinnego. Okazało się, że jest w 12. tygodniu ciąży. Chantelle opowiada, że była przerażona i zaczęła płakać: - Nie myśleliśmy, że będziemy potrzebowali pomocy od swoich rodziców. Nie myślisz o tym, kiedy dowiadujesz się, że jesteś w ciąży. Myślisz po prostu, że twoi rodzice cię zabiją.

Alfie i Chantelle, choć prawnie nie mają prawa podejmować decyzji, nie chcieli słyszeć o aborcji. Rodziny ich poparły. Chantelle ma pięcioro rodzeństwa i nie przelewa im się w domu, jej rodzice korzystają w dużej mierze ze wsparcia opieki społecznej. Choć mała Maisy będzie sporym obciążeniem finansowym dla rodziny, matka Chantelle, Penny powiedziała: - Jesteśmy rodziną i trzymamy się razem. Przetrwamy to.

Młodzi rodzice, choć nie do końca zdają sobie sprawę z tego, co się stało, bardzo cieszą się z narodzin dziecka. Alfie przed porodem i po narodzinach Maisy spędzał w szpitalu każdą wolną od szkoły chwilę. Chciał być pierwszą osobą, która weźmie noworodka na ręce i ucałuje go. - Nie wiedziałem, co to znaczy być tatą, ale będę dobrym ojcem i zatroszczę się o maleństwo - powiedział z wyjątkową dojrzałością chłopiec. Na pytanie, jak zamierza utrzymać dziecko, odpowiada jednak: - Nie myślałam o tym, jak będziemy mogli sobie na to pozwolić. W zasadzie nie dostaję nawet kieszonkowego. Tata daje mi czasem 10 funtów – dodaje młody tata cienkim głosem, bo nie przechodził jeszcze mutacji.

Reklama

Rodzice młodej pary udzielają im wszelkiego wsparcia. Z ich pomocą dzieciaki postarają się dorosnąć do całej sytuacji. Alfie często nocuje w domu Chantelle, ma nawet u niej swój mundurek szkolny, żeby rano prosto od niej udać się do szkoły. Chantelle tymczasem po porodzie czuje się dobrze i zaczyna kursy przygotowujące ją do macierzyństwa. Będzie uczyła się pomagając innym młodym, ale trochę starszym od niej, matkom.

Ojciec chłopca powiedział, że porozmawia jeszcze z synem, i będzie to pogadanka o pszczółkach i kwiatkach. Trochę już na to za późno, ale to na wypadek aby nie było kolejnego dziecka. Tym razem wszystko skończyło się dobrze, ale nie zawsze tak jest. Najmłodszym ojcem w Anglii jest wciąż 12-letni Sean Stewart, który w 1998 roku spłodził dziecko z 15-letnią koleżanką. Pół roku po narodzinach dziecka jego rodzice się rozstali.