Tata odchodzi. Już mnie nie kocha? Rodzice rozstają się z mojej winy? Co ze mną będzie? Różne myśli mogą przychodzić do głowy dziecku, które dowiaduje się o rozstaniu rodziców. To wydarzenie często ma wpływ na ich dorosłe życie. Każdego potencjalnego partnera oceniają surowo, trudniej im zdecydować się na posiadanie własnych dzieci.

Reklama

Dlatego, jeśli już do rozwodu dochodzi, warto zrobić wszystko, by ułatwić jego przejście dzieciom.

Powiedz tatusiowi, że...

Gdy termin sprawy rozwodowej jest już wyznaczony, a dorośli nie mogą się dogadać w kwestii podziału wspólnego dotąd majątku, trudno im się porozumieć. Dziecko zdaje się być neutralne, dlatego wielu rodziców wykorzystuje je w charakterze posłańca. Nie warto tego robić. Włączanie dziecka we wzajemną szarpaninę może wywołać u niego bardzo silny stres. Jeśli musisz porozmawiać ze swoim byłym i czujesz, że zapowiada się na kłótnię, spotkajcie się wtedy, kiedy dzieci nie ma w domu, lub umówcie się na mieście.

Reklama

Zaopiekuj się mną

Nie rób z dziecka swojego terapeuty. Jeśli chcesz się wygadać, ponarzekać, spotkaj się z przyjaciółką, idź do psychologa. I nigdy nie oczerniaj partnera w oczach waszego dziecka. Pamiętaj, że ono potrzebuje dwójki rodziców. Potrzebuje też dzieciństwa, a nie angażowania się w problemy, które przerastają niejednego dorosłego.

Poświęć dziecku czas

Reklama

Sprawa w sądzie, podział majątku, próba dojścia do siebie - to bardzo duże obciążenie. Ale dziecko też cierpi. Czasem nie rozumie tego, co się dzieje z jego rodziną. Dlatego często z nim rozmawiaj, pytaj co myśli i czuje. Tłumacz, ale nie mów, co ma myśleć. Postaraj się również, by dziecko miało jak najlepszy kontakt z ojcem.

Napraw to, co już się popsuło

Jeśli czujesz, że podczas całej rozwodowej przeprawy coś poszło nie tak, twoje dziecko mogło poczuć się skrzywdzone, napraw to. Wyjaśnij dziecku błąd, jaki popełniłaś. Oczerniałaś w jego oczach byłego męża? Wytłumacz, dlaczego. Jeśli wiesz, że cokolwiek zrobiłaś nie tak, nie bój się przeprosić. Lepiej zrobić to teraz, niż w odległej przyszłości, kiedy twoje dziecko będzie miało za sobą lata walki z problemami, które je trapią.