Otyłe kobiety mają większe ryzyko urodzenie dziecka z wadami wrodzonymi. Dzieci kobiet z nadwagą mają większe szanse na rozszczep kręgosłupa, zajęczą wargę, wodogłowie czy choroby serca. Ryzyko rozszczepu kręgosłupa jest większe o 2.2 raza niż u dzieci matek bez nadwagi. Niedorozwój centralnego systemu nerwowego występuje 1.8 raza częściej, co uniemożliwia normalne życie dziecka po urodzeniu. Noworodki otyłych matek mają także zwiększone szanse na choroby serca, karłowatość nóg, wady wrodzone odbytu i hydrocefalię (wodogłowie). To ryzyko jest mniejsze u kobiet z niewielką nadwagą, ale i tak jest ono wykrywalne.
Ilością możliwych defektów jest zszokowana jedna z autorek raportu, Judith Rankin z Intytutu Zdrowia Społecznego przy Uniwersytecie w Newcastle. Zespół pod jej kierunkiem przeanalizował 39 innych artykułów naukowych w celu zbadania rzeczywistego ryzyka ciąży.
Do ogłoszonych wyników sceptycznie podchodzi jednak dr. Laura Riley, szef oddziału położniczego w szpitalu Massachusetts General Hospital w Bostonie. W tego typu ankietach kobiety często same wypełniają okienka o swojej wadze, a jak twierdzi pani doktor: - Kobiety kłamią na temat własnej wagi.
Panie mają tendencję do uważania się za bardziej otyłe niż są w rzeczywistości. Z kolei w oficjalnych deklaracjach swoją wagę często zaniżają. W tej sytuacji nie można brać pod uwagę badań, które opierają się na oświadczeniach samych badanych. Kobiety otyłe być może trafiły do rubryki tych z nieznaczną nadwagą, podczas gdy te drugie mogły znaleźć się w grupie otyłych.
Apelujemy więc do przyszłych mam: kontrolujcie swoją wagę! Jeśli czujecie się zbyt puszyste, nie sięgajcie po kolejne ciastko. Pomyślcie w takim momencie już nawet nie o sobie, ale o zdrowiu przyszłej pociechy.