Srebrna powłoka pod zwierciadłem lustra nie jest odporna na większość detergentów czy nawet mocniejszych środków domowych. Powłoka ta jest zabezpieczona przed wilgocią, ale nie jest idealnie szczelna. Zetknięcie się jej z aktywnymi substancjami powoduje nieestetyczne czernienie na brzegach lustra. Dodatkowo niewłaściwe detergenty powodują naruszanie tzw. podlewki. Zabezpiecza ona srebro i jej uszkodzenie, powoduje korodowanie srebrzanki. Dlatego tak ważne jest użycie właściwych środków do czyszczenia lustra.

Reklama

Czego absolutnie nie lubią lustra?

Na srebrzankę źle działają środki o silnie kwasowym lub silnie zasadowym pH, czyli np. ocet, kwasek cytrynowy, soda oczyszczona, amoniak, sól, cukier, proszek do pieczenia. Nie używamy ani domowych specyfików z nimi, ani gotowych detergentów, które mają w składzie np. ocet. Podobnie nie sprawdzi się woda amoniakalna nawet o niskim stężeniu amoniaku. W składzie gotowych detergentów nie powinno być żadnych rozpuszczalników jak aceton, benzyna, fenol, acetonów, kwasów i metanolu (aldehydu mrówkowego inaczej formaldehydu).

Reklama

Ważne jest, aby sprawdzać skład płynów przeznaczonych do "Mycia szyb i luster". Często nadają się do tych pierwszych, a przyspieszają starzenie tych drugich.

Reklama

Lustra nie lubią także żadnych preparatów, które mają ziarnistą strukturę. Pocieranie nimi lustra powoduje mikrozarysowania i matowienie powierzchni.

Co lustra kochają?

Lustro najlepiej umyć przefiltrowaną lub destylowaną ciepłą wodą. Możesz dodać do niej delikatny płyn, ale pH roztworu powinno być neutralne, czyli ok. 7. Możesz je sprawdzić papierkiem lakmusowym (ok. 4 zł opakowanie). Ściereczkę z irchy namocz w ciepłej wodzie. Porządnie odciśnij i przetrzyj lustro, usuwając plamy czy osad. Następnie drugą suchą ściereczką z irchy wypoleruj lustro do sucha. Możesz też użyć ściereczki z mikrofibry.

Trudne zabrudzenia, np. kropki zostawione przez owady czy zaschnięte kosmetyki, usuniesz, pocierając je wełną stalową (ok. 3 zł/szt). Powinna mieć oznaczenie „0000” lub „000”. Taka wełna nie uszkodzi lustra, bo jest miękka i delikatna, ale dzięki niej wypolerujesz je do czysta. Nie rozcieraj wełną zaschniętej na lustrze pasty do zębów, bo może zawierać rysujące mikrogranulki. Zmyj ją wilgotną gąbką i wytrzyj do sucha. Dopiero wtedy odetnij mały kawałek wełny stalowej i wypoleruj lustro. Po czyszczeniu zabezpiecz wełnę stalową w czystej torebce strunowej. Tak, by nie miały możliwości przylgnąć do niej pył czy inne drobinki, które by mogły porysować lustro w czasie polerowania. Jeśli wełna niechcący upadnie ci na podłogę, pamiętaj, by dokładnie wyczyścić ją z drobinek piasku i kurzu, zanim użyjesz jej do lustra.

Na trudne zabrudzenia możesz nałożyć pastę ziemniaczaną. Zrobisz ją z 1 łyżki mąki ziemniaczanej lub skrobi i 2 łyżek wody. Wymieszaną na gładko pastę nałóż na zabrudzenia. Zostaw na 20 minut. Zmyj miękką, wilgotną gąbką. Wytrzyj do sucha irchą.

Jak myć lustra i o nie dbać?

Myjąc lustro, zadbaj o to, by woda nie zostawała na krawędziach i nie wnikała w szczeliny. Lustro należy wytrzeć do sucha ręcznikiem papierowym. Jeśli lustro łazienkowe zaparuje, także należy je na bieżąco osuszyć ręcznikiem papierowym. Nie rozpylamy wybranego preparatu na taflę lustra, tylko na szmatkę i dopiero nią myjemy powierzchnię.

Lustra można myć wodą z dodatkiem preparatów myjących o pH 7. Może to być płyn do mycia podłóg czy płyn do mycia naczyń. Ważne, by miał określone pH jako 7. Pamiętaj, że informacja, że preparat ma neutralne pH dla skóry, nie oznacza, że jest to pH neutralne dla lustra. Wskaźnik neutralnego pH dla skóry to 5-6,5 (czyli lekko kwaśne).

Lustra możesz umyć też wodą z dodatkiem mydła do mycia rąk o pH 7 (sprawdź na opakowaniu). Dobrze by takie mydło miało w składzie glicerynę. Działa ona antyelektrostatycznie, zapobiega przywieraniu kurzu i zaparowywaniu lustra.