Sauna na włosy jest tak skutecznym zabiegiem, że polecają ją gwiazdy. Jej zagorzałą zwolenniczką jest aktorka Agnieszka Dygant.

"Absolutnie wierzę w to, że po tej masakrze, która się odbywa na mojej głowie, muszę postawić na intensywną regenerację. (...) Jestem fanką tzw. sauny na włosy. Para otwiera łuski i pozwala odżywkom wniknąć głębiej. To naprawdę rewelacyjnie działa!" — mówiła w rozmowie z "Urodą".

Reklama
Agnieszka Dygant jest fanką sauny na włosy. Po jej fryzurze widać, że zabieg jest skuteczny i warto go robić. / AKPA

Na czym polega zabieg

Sauna na włosy nawilża je i zwiększa działanie odżywek (czy olejków), które nakładamy podczas zabiegu. Dzięki temu włosy są nie tylko lepiej nawilżone, ale i bardziej zregenerowane. Zwykle saunę na włosy robimy w salonie, ale nie zawsze mamy na to czas. Na szczęście zabieg jest tak prosty, że łatwo zrobisz go sama w domu. Zwłaszcza że jesienią, gdy powietrze w ogrzewanych pomieszczeniach przesusza skórę głowy i włosy, saunę warto robić nawet 2 razy w tygodniu.

Jak zrobić saunę na włosy w domu

Saunę stosuj minimum raz w tygodniu przez kolejne 10 tygodni. Możesz częściej i dłużej, ale by zobaczyć efekty i je utrzymać, potrzebne jest regularne stosowanie.

  • Najpierw myjemy włosy ulubionym szamponem.
  • Następnie na umyte włosy nakładamy odżywkę do włosów lub olej (poniżej, zobacz jaki).
  • Nakładamy na włosy czepek kąpielowy i podgrzany, wilgotny ręcznik. Ręcznik możesz podgrzać trzymając go wcześniej przez 2-3 godziny na ciepłym kaloryferze lub szybciej, prasując go gorącym żelazkiem. Następnie przelej gorącą wodę do butelki ze spryskiwaczem i zwilż materiał. Zawiń włosy w ręcznik, robiąc na głowie turban.
  • Potem podgrzewaj turban suszarką, tak by ręcznik nie ostygł. Utrzymuj ciepło przez 30 minut. Po tym czasie zdejmij ręcznik i czepek. Ponownie umyj włosy szamponem. Spłucz włosy chłodną wodą, by zamknąć łuski włosów.

Jakich olejków użyć do sauny

Olejki to bogactwo witamin i cennych kwasów tłuszczowych. Są idealne w pielęgnacji włosów przesuszonych, dlatego warto po nie sięgnąć jesienią. Zwłaszcza, jeśli używamy suszarki, prostownicy czy lokówki. Polecane są także, gdy mamy włosy zniszczone farbowaniem czy rozjaśnianiem. Zobacz, po jaki olejek sięgnąć.

Najpopularniejszym i najchętniej stosowanym olejkiem do włosów jest olej arganowy. Ma przyjemny zapach i wiele cennych właściwości. / shutterstock
  • Arganowy zawiera mieszankę tokoferoli. Oprócz nawilżania i wzmacniania, wykazuje też działanie przeciwzapalne, łagodzi podrażnienia i wspomaga gojenie skóry.
  • Kokosowy zawiera witaminy A, E i C, z grupy B i kwas foliowy. Regeneruje strukturę włosa, wzmacniając go. Przeciwdziała łamliwości i rozdwajaniu się końcówek. Przyspiesza porost włosów i zmniejszenie ich wypadanie. Wygładza włosy i przywraca im blask.
  • Rycynowy jest bogaty w kwasy tłuszczowe omega-6 i omega-9 oraz kwas rycylowy. Ma właściwości przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczne więc jest polecany, gdy mamy łupież czy infekcje skóry głowy. Pomaga zwiększyć mikrokrążenie krwi i poprawić wzrost włosów. Jest gęsty i trudno go zmyć. Dlatego nakładamy niewiele.
  • Lniany ma dużo witaminy E i witamin z grupy B. Tworzy na włosach warstwę ochronną, zapobiegając parowaniu wody. Ogranicza wydzielanie sebum, przeciwdziałając przetłuszczaniu włosów. Wzmacnia mieszki włosowe, przyspieszając porost włosów. Wygładza włosy i dodaje im blasku.
  • Rzepakowy (spożywczy) zawiera kwasy omega-3 i -9, kwas palmitynowy, stearynowy, sterole oraz witaminy A i E. Łagodzi podrażnienia skóry głowy, likwiduje rozdwojone końcówki oraz tworzy na włosach warstwę zapobiegającą utracie wody. Dla poprawienia zapachu możesz dodać do niego parę kropli olejku lawendowego, hibiskusowego czy z wiesiołka, które również wzmacniają włosy i zapobiegają ich nadmiernemu wypadaniu.
  • Oliwa ma cenny skwalan. Ma on działanie silnie nawilżające. Oliwa sprawi, że włosy staną się miękkie, lśniące, bardziej elastyczne, zmniejszy stany zapalne i wypadanie włosów.