Zaczęło się od minikolekcji własnych torebek czy okularów. Gdy te sygnowane nazwiskiem gwiazd gadżety zaczęły się świetnie sprzedawać, producenci wpadli na kolejne pomysły. Zaczęto zapraszać znane osoby do projektowania własnych linii ubrań i komponowania zapachów, które najbardziej przypominają wielkie sławy.
I choć niektóre gwiazdy raz są słodkie jak ulepek, a innym razem drażnią nozdrza zapachem paczuli, to w końcu wolno im. Kiedy nazywasz się Kylie Minogue, możesz kojarzyć się z dziesiątkami woni. Bazując na wizerunku aktorek czy piosenkarek, wody toaletowe i perfumowane konkurują z zacnymi, tradycyjnymi zapachami znanych marek. W tym sezonie mamy wyjątkowe nagromadzenie takich specjalnych edycji. Tylko czy za kilka lat, gdy nikt nie będzie już pamiętał o Paris Hilton, jej woda toaletowa będzie dalej zalegała na półkach?
1. The Lovely Collection. Sarah Jessica Parker jako ikona stylu obowiązkowo musi mieć swój zapach. A ponieważ każda z nas chce mieć tyle seksu co Carrie Bradshaw, aktorka ma już trzy swoje zapachy. Dawn, Endless, Twilight można kupić osobno, ale można też mieć od razu cały zestaw i stosować wedle humoru i okazji. SJP mówi o swojej pracy nad perfumami: "Myśleliśmy o tym jak kobiety zarządzają czasem I jak się do niego odnoszą. Jak zatrzymujesz się i odnosisz się do przemijania – kiedy jesteś matką, siostrą, przyjaciółką". Jak widać, w każdej roli życiowej Lovely pozwoli ci być wyłącznie sobą. W takim razie na co pozwoli ci Covet, inny zapach SJP z 2007 roku, sprzedawany w tym samym czasie?
2. Jennifer Lopez nie od dzisiaj ma głowę do interesów. Od dawna panuje nad wieloma gałęziami przemysłu odzieżowego, muzycznego, kosmetycznego i nie zamierza zarabiać tylko na swojej muzyce. Twarz to marka i trzeba umieć z niej korzystać. Myślą przewodnią nowego zapachu J.Lo jest wylegiwanie się na plaży, co gwiazda uwielbia robić. Jej skóra po całodniowym słonecznym pocałunku będzie wyglądała i pachniała pięknie, spryskana Sunkissed Glow. Perfumy są egzotyczne, nutka kwiatowa wzmocniona jest ananasem i kwiatem pomarańczy.
3. Kolejna przedsiębiorcza dama to Victoria Beckham, która zarządza całym rodzinnym majątkiem. Siebie i męża wynajmuje do różnych obcych przedsięwzięć, ale na własną markę też trzeba pracować. Perfumy dla pary, sygnowane nazwiskiem Beckhamów mają odzwierciedlać więź łączącą małżonków, Co to jednak będzie, jeśli David znowu zdradzi Victorię? Sprzedaż poleci na łeb, na szyję…
4. Britney musi wykorzystać dobrą passę, zanim ją straci. Nie trafia już do nastolatek, nie ma szacunku starszych osób. Do kogo trafiają więc jej perfumy? Do kogoś, kto lubi słodkie i cukierkowe zapachy. Inspiracją dla Fantasy było uwielbieni Brit dla białych kwiatów, wanilii i słodkich deserów. Oby nas tylko nie zemdliło!
5. Paris Hilton daje bardzo jasny przekaz: lubię się bawić, a moje życie to magia. Wróżkowa stylizacja zapachu jest zatem wiarygodna i spójna. Dziedziczka hotelowa mówi o swoich perfumach Fairy Dust: "Są magiczne! Delikatne rano, zmysłowe w ciągu dnia a uwodzicielskie wieczorem". Czego potrzeba więcej?
6. Panowie też zwietrzyli dobry interes. Sean Combs, alias P.Diddy, jest głównie biznesmenem a nie raperem. Jego dryg do interesów jest w branży dobrze znany. Combs nie lubi owijać w bawełnę, więc wprost mówi: "Jestem królem" – to zresztą nazwa jego zapachu. Na plakacie widać muzyka i producenta w stylizacji "na Bonda", eleganckiego i pewnego siebie mężczyznę, zapewne niebezpiecznego dla kobiet. "Jeśli panowie w to uwierzą, mogą osiągnąć wszystko", mówi Sean. Taką wizję pewnie łatwo będzie kupić.
7. Ale żeby kobieta reklamowała zapach dla mężczyzn? Czy to oznacza, że po spryskaniu się Deseo, będzie można mieć taką rasową kobietę jak Jennifer Lopez. Obietnica jest kusząca. Deseo znaczy pożądanie. Żeby podobać się Jen, facet musi być lekko egzotyczny, z fantazją, ale też romantyczny. Tylko czy nie jest to definicja męża Jen, Marca Anthony’ego? Więc czego ona jeszcze szuka?
8. Jessica Simpson chciała stworzyć zwykły zapach, w którym będzie się czuła dobrze zarówno na co dzień w jeansach, jak i na czerwonym dywanie. To jej pierwszy zapach, ale kiedyś reklamowała już smakowe, zapachowe kosmetyki - jakby stworzone dla słodkich blondynek. Jednak dopiero Fancy to prawdziwa Jessica.
9. Gwen Stefani oprócz śpiewania ma spory talent do projektowania ciuchów. Jej kolekcja L.A.M.B. zebrała doskonałe recenzje i ma swoje fanki na całym świecie. Pora więc na perfumy. Reklama Harajuku Lovers pasuje estetycznie do wizerunku odważnej piosenkarki, jest pełna kolorów i uroku. Inspirowany kwartetem tanecznym zapach nie promuje się za pomocą twarzy Gwen, tylko wynajętej modelki.
10. Mariah Carey pomimo upływu lat wciąż bazuje na swojej dziewczęcości i delikatnej urodzie, po której ślad prawie zaginął. Kto pamięta teledysk do piosenki Hero, zatęskni za tym starym wizerunkiem po spojrzeniu na plakat reklamowy perfum Luscious Pink. Zapach odzwierciedla kobiecą, delikatną i optymistyczną stronę piosenkarki. Tak jej się to spodobało, że odgraża się, że rozszerzy linie o więcej zapachowych kosmetyków.
11. Christina Aguilera lubi styl glamour i kabaretowy szyk. Na spotkania promocyjne po zapach ustawiały się długie kolejki, które chciały aby Aguilera zainspirowała je swoim seksapilem i pewnością siebie.
12. Zapach Kate Moss musi kojarzyć się z nocnymi eskapadami i imprezami do późna. Musi to być sama esencja stylu. Modelka wydała już dwie zapachowe wersje samej siebie, jedna jest bardziej prosta i dziewczęca a druga ma przemienić kobietę w różę wieczorową porą. Jak zaginie w nocnym klubie, może uda się ją odnaleźć tylko po tym zapachu?
13. Antonio Banderas jak na hiszpańskiego kochanka przystało, musi uwodzić. Jednak wszystko w ramach rozsądku. Nowoczesny mężczyzna jest świadomy a nie samolubny, więc 1 dolar ze sprzedarzy każdego flakonu pójdzie na Broadway Cares/Equity Fights AIDS, organizację walczącą z AIDS, z którą Antonio współpracuje. Poza tym, aktor chce "żeby kobieta była po prostu kobietą". To obietnica, której żadna pani się nie oprze.
14. Woda Ushera, edycja limitowana, pasuje tylko do mężczyzn wyjątkowych. Inni niech nawet nie podchodzą do półki w perfumerii! Zapach ma w jakiś tajemniczy sposób podkreślać jaką ewolucję przeszedł piosenkarz przez ostatnie lata. Jak więc rozumieć to, że UR ma odpowiednik damski i męski?
15. Kylie Minogue jak już coś reklamuje, to od razu zdobywa tytuł najbardziej seksownej reklamy. W taką twarz i takie ciało warto inwestować. Trafia do mężczyzn i do kobiet, bo w końcu Kylie wygrała walkę z rakiem piersi. Jej perfumy Sweet Darling, Sexy Darling, Love Kylie, kupują głównie kobiety młode, w okolicach 30 roku życia.
Oprócz oczywistych zalet finansowych, kto by nie chciał być inspiracją dla własnego zapachu, i leżeć wieczorem w łóżku, myśląc o tych wszystkich ludziach i emocjach, które dzieją się w obecności zapachu sygnowanego twoim nazwiskiem. Pewnie to miło pomyśleć: "mój zapach zaprowadził ludzi prosto do sypialni…".