Naukowcy z Laboratorium Poznania Politycznego Instytutu Psychologii PAN opublikowali badanie, pozwalające na lepsze zrozumienie sposobów, w jakie Polki i Polacy identyfikują się z własnym narodem. To współcześnie jedyne badanie, które w tak dokładny i pogłębiony sposób eksploruje temat tożsamości narodowej w Polsce. Celem badaczy było nie tylko sprawdzenie, jaka część społeczeństwa utożsamia się z polskością, ale również zrozumienie, jakie motywacje i bariery stoją za poszczególnymi postawami.

Reklama

Badania przeprowadzono na grupie 1504 osób w wieku od 18 do 96 lat. Pod uwagę wzięto wiele zmiennych m.in. nastawienie do grupy własnej i grup obcych, stosunek do wiary, tradycji i Unii Europejskiej, a także zmienne psychologiczne, w tym poziom samooceny i poczucia samotności, czy narcyzmu. Na tej podstawie wyłoniono pięć typów różniących się pod względem podejścia do polskości. Następnie badacze przeprowadzili pogłębione wywiady z przedstawicielami każdej grupy.

Trzy z wyróżnionych przez naukowców grup składają się z osób przywiązanych do Polski i chętnie angażujących się w życie własnego kraju. Pierwsza z nich została określona, jako spełnieni demokraci.Jej reprezentanci charakteryzują się głębokim poczuciem więzi z innymi Polakami. Są to osoby otwarte na innych, często o poglądach liberalnych. Patriotyzm to dla nich dbanie o swój kraj i udział w wyborach. To grupa o najwyższej średniej wieku, z najwyższym wykształceniem i o najlepszym statusie ekonomicznym. Kolejna grupa to otwarci tradycjonaliści, dla których polskość to powód do dumy. W tej grupie znalazły się głównie osoby o poglądach centrowych i prawicowych, z niskim poparciem dla Unii Europejskiej. Przywiązanie do tradycji, historii i obyczajów jest dla nich ważniejsze niż aktywność polityczna. Jednocześnie mają pozytywne nastawienie wobec obcych i są otwarci na inne światopoglądy. Trzecia grupa to zaangażowani konserwatyści, dla którychbycie Polakiem to zaszczyt i misja. Patriotyzm to dla nich z jednej strony dbanie o tradycję, szacunek do kraju, gotowość do walki, a z drugiej zainteresowanie polityką i udział w wyborach. To grupa negatywnie nastawiona do obcych, którą charakteryzuje najwyższe poczucie zagrożenia związanego z napływem imigrantów. Natomiast są to osoby zadowolone ze swoich relacji, o niskim poczuciu samotności.

Dwie pozostałe grupy stanowią według badaczy największe wyzwanie z perspektywy lepszego zrozumienia zadań czekających Polskę, ponieważ ze swoim narodem nie utożsamiają się już praktycznie wcale. Jedna z nich została określona, jako zawstydzeni Polską. To osoby o lewicowych poglądach, otwarte na obcych, jednocześnie nastawione negatywnie wobec własnej grupy narodowej. Nie identyfikują się z innymi Polakami i nie darzą ich sympatią. Według badaczy to podejście może wynikać ze zniechęcenia polską polityką w jej obecnym kształcie, ale może też być uwarunkowane psychologiczne. Zawstydzeni Polską to osoby o niskiej samoocenie, osamotnione, którym trudno jest dopasować się do rzeczywistości. Negatywne podejście do życia charakteryzuje też najliczniejszą z wyróżnionych przez badaczy grup, czyli wycofanych pesymistów. To ludzie nieprzychylnie nastawieni zarówno wobec obcych, jak i wobec swoich rodaków. Dla nich polskość niewiele znaczy. Bardziej niż polityką, przejmują się swoim codziennymi problemami. Według naukowców ich czasami wrogie postawy mogą być formą kompensacji własnych trudności i poczucia zagubienia.

Czym jest dzisiaj patriotyzm i kto może nazywać się Polakiem?

Jednym z najważniejszych celów badania było zrozumienie, jak osoby z poszczególnych grup ustosunkowują się do patriotyzmu. Wyniki pokazały, że współcześnie ludzie rozumieją to pojęcie na różne sposoby. Ścierają się w nim dwa główne nurty - patriotyzm narodowy kojarzony z wielkimi czynami i poświęceniem, oraz patriotyzm obywatelski skupiony na codziennych działaniach dla dobra kraju. Patriotyzm narodowy jest bliski zaangażowanym konserwatystom i otwartym tradycjonalistom. Natomiast dla zawstydzonych Polską takie rozumienie patriotyzmu kojarzy się z ksenofobią, rasizmem i manią wielkości.

Wyniki badania pokazują, że niektórzy Polacy mają problem z pojęciem patriotyzmu – tradycyjnie rozumiany nie dla wszystkich przystaje do współczesnej rzeczywistości i trudno się z nim identyfikować. W odczuciu wielu badanych pojęcie to bywa nadużywane, wykorzystywane jako przykrywka w politycznej grze, przez co traci na wartości i znaczeniu mówi dr Marta Marchlewska, kierowniczka Laboratorium Poznania Politycznego Instytutu Psychologii PAN.

Reklama

Podczas badania, naukowcy pytali o to, jakie kryteria trzeba spełnić, by móc nazwać się Polakiem. Dla większości osób najważniejsze jest po prostu to, czy dana osoba czuje się Polakiem lub Polką. Znaczenie ma też znajomość kultury, historii, języka oraz troska o kraj. Co ciekawe, dużo mniej wagi przywiązywano natomiast do urodzenia i pochodzenia, czy wyznania.

Zdaniem większości badanych wiara, zasługi czy miejsce zamieszkania nie mają aż takiego znaczenia. Można zatem powiedzieć, że podejście do narodowości jest bardzo otwarte. Kryteria bycia Polką/Polakiem są teoretycznie możliwe do spełnienia przez każdego – podsumowuje dr Marchlewska.

Na wybory pójdą najbardziej niezadowoleni

W kontekście zbliżających się wyborów parlamentarnych szczególnie ważne są dane z raportu dotyczące zainteresowania polityką i zaangażowania w życie kraju. Badacze pytali nie tylko o to, na kogo zamierzają głosować reprezentanci poszczególnych grup, ale czy w ogóle wierzą w to, że pójście na wybory ma sens. Aktywność polityczna badanych została zestawiona z ich poziomem niezadowolenia z obecnej sytuacji w Polsce.

Spełnieni demokraci są grupą najbardziej krytyczną wobec obecnej polityki. Ich niezadowolenie przekłada się na udział w wyborach – jedynie 4% reprezentantów tej grupy nie zamierza głosować. Ich preferencje polityczne są dosyć jednoznacznie określone. Prawie połowa spełnionych demokratów odda swój głos na Koalicję Obywatelską. Na wybory pójdą także zaangażowani konserwatyści. Ta grupa jest pod wieloma względami zadowolona z obecnego rządu i w znacznej części zamierza głosować na Zjednoczoną Prawicę. Obecni rządzący cieszą się też sporym poparciem wśród otwartych tradycjonalistów. Osoby z tej grupy zamierzają iść na wybory, jednak nie do końca wierzą, że jako obywatele mają realny wpływ na to, jak wygląda rzeczywistość. Ten brak wiary jest charakterystyczny również dla wycofanych pesymistów, którzy często nie wiedzą na kogo głosować, nie interesują się polityką. To grupa, w której najwięcej osób nie zamierza brać udziału w wyborach lub nie wie na kogo odda głos. Natomiast grupa o najbardziej lewicowych i liberalnych poglądach, czyli zawstydzeni Polską deklarują, że należy dbać o kraj, w którym się mieszka, głosować w wyborach. Jednocześnie są zniechęceni i zrezygnowani wobec Polski i polskiej polityki.

Ja nawet nie mam pomysłu na to, kto powinien rządzić tym krajem, bo to, co w tej chwili rozpuścili, przepuścili, rozdali, nakradli, to nie wiem ile lat, ile pokoleń będzie musiało pokutować za to wszystko – mówi 49-letnia reprezentantka grupy zawstydzonych Polską.

Co nas łączy, a co dzieli?

Popularne przekonanie, że Polacy potrafią być solidarni w trudnych momentach znalazło odzwierciedlenie w badaniu. Wśród kategorii łączących Polki i Polaków znalazły się m.in. przywiązanie do ziemi, kultury, tradycji, ale też wspólnotowe wydarzenia, jak pomoc dla Ukrainy.

Jednak tematem, który najczęściej pojawiał się w rozmowach z badanymi były podziały wewnątrz narodu. Kwestie dzielące Polaków to przede wszystkim polityka i głosowanie na konkretne partie polityczne, poparcie lub sprzeciw wobec integracji z Unią Europejską, stosunek do religii i kwestie światopoglądowe np. stosunek do aborcji.

Od pewnego czasu można zaobserwować, że temat polskości stał się elementem gry politycznej, która wpłynęła nie tylko na większą polaryzację społeczną, ale także na to, że niektórzy przestali czuć się obywatelami i obywatelkami własnego kraju. Temu zjawisku należy przeciwdziałać, ponieważ identyfikacja narodowa łączy się z udziałem w wyborach i działaniem na rzecz Polski. Jest konieczna do budowania takiego kraju, w którym wszyscy czują się dobrze, bez względu na poglądy polityczne czy inne preferencje – mówi dr Marchlewska.

Przedstawiona diagnoza stanowi preludium do filmu dokumentalnego o współczesnej polskości, będącego zwieńczeniem projektu naukowego.

Badanie naukowe zostało zrealizowane przez zespół ekspertów Laboratorium Poznania Politycznego Instytutu Psychologii Polskiej Akademii Nauk dzięki dofinansowaniu ze środków budżetu państwa w ramach programu Ministra Edukacji i Nauki pod nazwą „Nauka dla Społeczeństwa”.