Nad każdym związkiem trzeba pracować – nikt tu Ameryki nie odkrywa. Nawet jeśli jesteście szczęśliwą parą podawaną za przykład na to, że jednak można żyć razem wiele lat i nadal kochać się i szanować, musicie włożyć nieco wysiłku, by miłość i szacunek nie zmieniły się za szybko w stagnację.
1. Wyjeżdżajcie na weekendy
Z dala od dzieci, cieknącego kranu, waszej sypialni. Przełamanie rutyny dnia codziennego wspaniale uwalnia od wszelkich smutków i smuteczków, pozwala spojrzeć na wiele rzeczy z dystansem, a tym samym ułatwia skupienie się na partnerze. I podczas igraszek twoje myśli nie uciekną mimowolnie do dziecięcego pokoju, z którego dochodzi dziwne miarowe stukanie czy skamlącego nie wiadomo dlaczego psa. Będziecie mogli przez dwa dni nie wyjść z łóżka, znów przegadacie całą noc, ponownie będziecie tylko dla siebie.
2. Szczypta improwizacji
Wbrew pozorom starannie zaplanowane spędzanie dnia - choć na pewno ułatwia ogarnięcie wszystkiego wokół - nie wpływa na ciebie dobrze. Z dnia na dzień, z każdym kolejnym, identycznym wyjazdem w to samo miejsce, cotygodniową wizytą w supermarkecie i regularnie odwiedzaną kawiarenką stajesz się automatem. Stabilizacja i stagnacja to nie to samo! Dlatego pozwól sobie na odrobinę szaleństwa. Im więcej swobody sobie dasz, tym łatwiej będzie ci oddać się pracy nad związkiem.
3. Znajdźcie wspólne hobby
Nic tak nie zbliża, jak wspólne zainteresowania. Najlepiej, jeżeli dla obojga jest to coś nowego - nie będziesz czuła się, jakbyś wkraczała na cudze terytorium, odbierała ukochanemu jego płaszczyznę. I vice versa! Dlatego zastanówcie się, jaką aktywność chcielibyście wspólnie podjąć. Może zaczniecie grać w brydża albo zrobicie patenty żeglarskie i zdobędziecie mazurskie jeziora?
czytaj dalej...
4. Pozwól sobie na odrobinę szaleństwa w łóżku
Nie obawiaj się, że twój wieloletni partner będzie zniesmaczony albo zdziwi się twoją nową seksowną bielizną. Nie musisz stawiać na nowe wymyśle pozycje, zadbaj, by to kontekst się zmienił: kochacie się zawsze w piątki wieczorem? To spróbujcie we środę przed pracą!
5. Znajdź czas dla siebie
Każda kobieta potrzebuje kilku chwil na zakupy (wyobrażasz sobie, że kupujesz wyuzdany biustonosz, gdy on czeka przed sklepem?), wizytę w salonie kosmetycznym i fitness. Przecież to, że jesteś żoną i matką, nie zmieniło twojej płci. Dbaj więc o siebie z troską, dzięki temu będziesz lepiej czuła się we własnym ciele. A to z pewnością pozytywnie wpłynie także na twój związek.
6. Waga komunikacji
Kiepski związek to taki, w którym partnerzy słabo się komunikują. Dbaj, by wasza komunikacja była skuteczna – nie chodzi o to, by do niego dotarło, co na obiad. Chodzi o prawdziwą rozmowę, bez włączonego telewizora, odbierania telefonów, przerywania sobie. Może warto ustalić jakąś konkretną sytuację, w której będziecie omawiać ważne dla was sprawy? Może wybierzecie się na długi spacer albo przejażdżkę samochodem do jakiegoś miłego miejsca?
7. Ciesz się drobiazgami
Umiejętność cieszenia się małymi rzeczami bardzo podnosi jakość życia. O tym, że w związku jest dobrze, świadczą właśnie drobiazgi: to, że on codziennie rano, wychodząc do pracy, całuje cię w czoło, że czasem w drodze powrotnej do domu wstąpi do sklepu i kupi twój ulubiony przysmak albo poświęci się i obejrzy z tobą raz na jakiś czas łzawy melodramat.
To są znaki troski. Dzięki nim jesteście sobie bliżsi, a codzienny kierat nie jest taki straszny. Dlatego staraj się, by tych drobiazgów nie zabrakło.
8. Miej własne sprawy
Nie trzeba robić razem dosłownie wszystkiego, by być ze sobą na 100 procent. Każdemu z was potrzeba nieco wolności, inaczej będziecie się czuli stłamszeni i znudzeni. Dlatego pozwól sobie na dyskotekę z koleżankami, a jego puść na mecz do pubu. W towarzystwie innym niż ukochana osoba na zasadzie kontrastu łatwiej docenić, jak bardzo jesteśmy sobie bliscy.
_________________________________________
NIE PRZEGAP:
gt;gt;gt; Pięc kobiet, które mogą zagrozić twojemu związkowi
gt;gt;gt; Czy podoba ci się moje nagie ciało?
gt;gt;gt; Oto lista najgłupszych pytań do singielek