W czasach powieści Henryka Sienkiewicza całowało się głośno i siarczyście, teraz za taki pocałunek może nas spotkać towarzyska klątwa. Przyjęło się, że cmokamy się, lub cmoktamy, na przywitanie i pożegnanie po francusku. Buziak w policzek i do widzenia.

Reklama

W GĄSZCZU ETYKIETY

Zwykły policzkowy cmok nie jest jednak taką prostą sprawą. Bo od razu powstaje pytanie – ile razy, kogo można, czy wypada dotknąć kogoś ustami czy tylko musnąć. I czy przy tym przytulać, potrząsać ręką czy tylko nachylać się?

W gąszczu reguł, które każdy mgliście zna, ale nie wie kiedy stosować, sami już nie wiemy jak mamy reagować podczas spotkania ze znajomymi. Granice tego co wolno, a co nie, są bardzo mgliste i zależne nie tylko od różnic kulturowych, ale i od osobistej przestrzeni, jaką każdy sobie wyznacza.

UŚCISK DŁONI CZY BUZIAK?

Potrząsanie ręką to sprawa formalna lub męska, jest dość sztywne i bezosobowe. Kiedy chcemy wyrazić sympatię lub przynależność do jakiegoś towarzystwa, całujemy się. Odkąd cała reszta świata zwróciła swe oczy na celebrytów, robią to także kobiety z mężczyznami (nie będąc z nimi w związkach) a nawet mężczyźni z mężczyznami – patrz Karl Lagerfeld, Jean Paul Gaultier.

czytaj dalej...

Reklama



Klucz do sukcesu leży po środku. Francuzi mają zwyczaj delikatnego całowania w oba policzki z jednoczesnym nieznacznym dotknięciem ramienia drugiej osoby. Są to pocałunki lekkie jak piórko, suche, ledwo wyczuwalne. Polacy i Rosjanie zawsze lubili przybić jeszcze jeden buziak, tak żeby było od serca.

AIR KISSING MA WIELE ZNACZEŃ

Najbardziej karykaturalną formą pocałunku są tzw. pocałunki powietrzne. Wymieniają je egzaltowane panie, gwiazdy filmowe czy celebryci. Powód takich pozorowanych buziaków, w których całujący mijają się o mile, może być banalny – kobiety nie chcą kogoś pobrudzić szminką albo same zostać umazane. To rzecz zrozumiała, szczególnie jeśli zostało się samemu potraktowanym klejącym błyszczykiem z brokatem, który został na twoim policzku. W takim wypadku warto po prostu dotknąć się lekko policzkami, składając usta do pocałunku.

Ta forma buziaka ewoluowała z czasem w bardziej zjadliwą formę przywitania – egzaltowane gwiazdy, które nie chcą a muszą okazać komuś sympatię, będą udawały, że całują, choć nie dadzą rady powąchać nawet twoich perfum. Na obronę pocałunku w powietrze można też powiedzieć, że jest fajny, gdy obie strony się nim bawią. Świadome przegięcie, udawane całowanie przestrzeni, z wydęciem warg, zachowanym głośnym cmoknięciem i wydatnym pochyleniem się jest żartobliwe a nawet kpiące, gdy obie osoby znają się na tyle dobrze, by się tym gestem bawić.

ZDERZENIE CZOŁOWE

Nie ma bowiem nic gorszego niż pocałunkowe gafy. Gdy dwie osoby, szczególnie publiczne i pod obstrzałem fleszy, zderzą się nosami, przypadkowo dadzą sobie cmok prosto w usta albo zupełnie nie skoordynują czasu i cofną się zanim druga osoba się nachyli, wszyscy dookoła oprócz zainteresowanych maja świetną zabawę.

Jednym dobrym rozwiązaniem w kwestii pocałunków jest mieć wyczucie sytuacji i drugiej osoby. Na to, żeby nachylić się gdy ktoś robi to samo, lub wybrać odpowiednią stronę twarzy do nadstawienia, jest tylko chwila. Która niestety, może zadecydować o tym, że ośmieszysz się na całą imprezę. Bo udanych pocałunków nikt nie zauważa…

A jeśli wydaje ci się, że jest to sztuka zbyt trudna do opanowania, zawsze możesz wszem i wobec ogłosić, że dopóki wciąż panują nowe odmiany grypy, jak nie ptasia to świńska, ty nie zamierzasz się z nikim wymieniać zarazkami;-)

czytaj dalej...



Pocałunkowy savoir vivre:

- Nie otwieraj ust podczas pocałunku towarzyskiego

- Miej zawsze suche usta

- Staraj się nie pobrudzić kogoś pomadką

- Nie rzucaj się na nieznajomych z buziakami

- Nie przytulaj ludzi, nie wszyscy to lubią

- Nie chwytaj kogoś za ramiona i nie przyciągaj na siłę

- Nie wychodź poza 2 pocałunki

- Nie wyróżniaj w towarzystwie tylko jednej osoby, albo całuj wszystkich albo nikogo

- Nie komentuj ewentualnych wpadek

- Nie całuj na spotkaniach biznesowych

__________________________________

NIE PRZEGAP:

>>> Z jaką kobietą nie wolno pójść do łóżka
>>> Tak celebryci ośmieszają swoich kochanków
>>> Ania Przybylska odkrywa sekret seksapilu