Wścibska sąsiadka doniosła na ciebie, że urządzasz huczne imprezy, podczas gdy nigdy u ciebie takowej nie było? Facet, który wynajmuje od ciebie mieszkanie zwleka już trzy miesiące z zapłaceniem czynszu? Nie lubisz tego, ale musisz bardzo wyraźnie powiedzieć tym ludziom, co o nich i ich działaniach myślisz. Jak się zachować, by sam język twojego ciała powiedział im, gdzie jest ich miejsce?

Reklama

A KONKRETNIE?

Trik numer jeden: weź ze sobą długopis. Miej go w dłoni przez całą rozmowę i kiedy będziesz chciała zaznaczyć, że ty tu rządzisz, skieruj go w stronę twojego rozmówcy. Przekonasz się, jak wielką siłę rażenia ma ten mały z pozoru i nic nie znaczący rekwizyt.

Trik numer dwa: patrz rozmówcy prosto w oczy, takie spojrzenie nie powinno trwać dłużej niż 3-5 sekund. W ten sposób dasz przeciwnikowi do zrozumienia, że traktujesz to co mówisz jak najbardziej poważnie.

Trik numer trzy: stań w rozkroku, tak, aby twoje stopy dzieliło około 20 cm, a stopy były rozstawione na zewnątrz. To sprawi wrażenie, że jesteś silniejsza.

Trik numer cztery: zmniejsz dystans dzielący ciebie i rozmówcę o jakieś 5 cm. Innymi słowy – wejdź w jego “przestrzeń”. Ten symboliczny atak wytrąci go z równowagi i da ci nad nim przewagę.

__________________________________

NIE PRZEGAP:

>>> Świat jest okrutny dla starzejących się kobiet
>>> Joanna Brodzik sprzedaje się najdrożej
>>> Żona Willa Smitha wie, jak zadowolić męża