DWIE MAMY = PODWÓJNE SZCZĘŚCIE?
Autorem tych „herezji” jest nie byle kto, bo Stephen Scott, dyrektor rządowej National Academy for Parenting Practitioners (placówki szkolącej profesjonalistów wspierających rodziców w wychowaniu dzieci). Zdaniem Scotta jego badania dowodzą, że dzieci wychowane przez lesbijskie pary lepiej radzą sobie w życiu niż potomstwo par heteroseksualnych - donosi brytyjski dziennik „Daily Telegraph”. „Lesbijki są lepszymi rodzicami niż mężczyzna i kobieta” – przekonuje Scott.
Ta kontrowersyjna opinia jest wnioskiem z badań przeprowadzonych przez Birkbeck College (część London University) i Clark University w Massachusetts. Z badań wynika, że dzieci wychowane przez dwie mamy mają większe aspiracje niż te tradycyjnie mające mamę i tatę. Badanie sugeruje, że jednopłciowe pary są lepszymi rodzicami, bo ich rodzicielstwo nigdy nie jest przypadkowe – jest zawsze rezultatem świadomej decyzji, wymagającej podjęcia konkretnych starań – przeprowadzenia adopcji bądź znalezienia dawcy spermy. Niektóre badania dodatkowo wykazały, że podopieczni lesbijek mają nie większą albo nawet mniejszą tendencję do homoseksualizmu niż podopieczni par heteroseksualnych.
PO CO KOMU OJCOWIE?
Przeciwnicy takiego podejścia argumentują, że ojcowie odgrywają istotną rolę w życiu rodzinnym a dzieci mają prawo do poznania obojga swoich biologicznych rodziców. Zdaniem Jona Daviesa, szefa organizacji o nazwie Families Need Fathers (Rodziny Potrzebują Ojców), tatusiowie są potrzebni do udzielania dzieciom wsparcia a ich obecność przesądza o jakości rodzicielstwa. Jak uczula parlamentarzystka Ann Widdecombe, wspomniane badanie pozostaje w sprzeczności z większością innych rządowych badań, które dowodzą, że dzieci radzą sobie lepiej, gdy mają zarówno matkę jak i ojca.
________________________
NIE PRZEGAP:
>>> Pokochałam oszusta...
>>> Wielkie piersi to oznaka inteligencji!
>>> Oto największe kobiece kompleksy