Nowe badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych próbują odpowiedzieć na pytanie, które gesty i zachowania są najbardziej skuteczne w procesie pojednania. Wyniki ujawniają zarówno podobieństwa między kobietami a mężczyznami, jak i istotne różnice wynikające z oczekiwań emocjonalnych i kulturowych.

Rozmowa i przeprosiny – fundament odbudowy relacji

Najważniejszym wnioskiem badania jest mocna pozycja komunikacji. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni wskazali, że najskuteczniejszym sposobem załagodzenia napięć są: szczera rozmowa, wyjaśnienie sytuacji, przeprosiny i wybaczenie. To właśnie te podstawowe elementy były oceniane najwyżej na liście 21 działań, które mogą pomóc w pogodzeniu się po konflikcie. Psychologowie przypominają, że rozmowa nie oznacza jedynie wymiany zdań, lecz wymaga otwartości na emocje drugiej osoby, przyjęcia odpowiedzialności za własne zachowanie oraz unikania postaw obronnych. Jest to trudne, zwłaszcza gdy kłótnia dotyczy wrażliwych spraw, ale to właśnie ten wysiłek najskuteczniej wzmacnia relację. W pierwszej części badania wzięło udział 74 dorosłych uczestników, których poproszono o opisanie sposobów na zakończenie konfliktu z partnerem. Na tej podstawie naukowcy stworzyli listę 21 zachowań. Znalazły się na niej tak różne gesty, jak okazywanie uczuć, proponowanie kompromisu, przytulenie, płacz, wręczanie drobnych prezentów, ale także seks czy – co ciekawe – sięganie po alkohol. Następnie lista została przekazana kolejnym 164 badanym, którzy oceniali poszczególne zachowania pod względem ich skuteczności. W ten sposób powstał ranking pokazujący, które działania mają największą moc łagodzenia konfliktów.

Reklama

Pojednanie po konflikcie: zgoda w najważniejszych kwestiach, różnice w szczegółach

Reklama

W wynikach widać zarówno obszary wspólne, jak i interesujące rozbieżności między płciami. Na szczycie obu rankingów znalazły się te same elementy: komunikacja, przeprosiny, wybaczenie oraz zapewnienie partnera o chęci poprawy. Jednocześnie badanie pokazało, że niektóre strategie są oceniane inaczej: seks mężczyźni uznali za umiarkowanie skuteczny (13 miejsce), podczas gdy kobiety umieściły go dużo niżej (17 miejsce). Płacz okazał się bardziej przekonujący dla kobiet (14 miejsce) niż dla mężczyzn (19 miejsce). Gesty życzliwości, takie jak przygotowanie ulubionego posiłku czy niespodziewany drobny prezent, mężczyźni ocenili bardzo wysoko (2 miejsce), a kobiety znacznie niżej (10 miejsce). Alkohol znalazł się na samym końcu zestawienia u obu płci – jako strategia nieskuteczna, a wręcz utrudniająca pojednanie.

Zdaniem autorów badania różnice te są odzwierciedleniem odmiennych priorytetów emocjonalnych. Mężczyźni częściej utożsamiają bliskość z intymnością fizyczną, a kobiety – z otwartością emocjonalną. Łzy i deklaracje uczuć mogą dla nich stanowić dowód szczerości oraz zaangażowania partnera.

Skąd biorą się różnice w sposobach na pojednanie po konflikcie?

Według badaczy zachowania te można tłumaczyć zarówno czynnikami biologicznymi, jak i kulturowymi. W wielu krajach mężczyźni socjalizowani są do kontrolowania emocji i unikania płaczu, co może tłumaczyć, dlaczego łzy partnera nie są dla nich tak przekonującym sygnałem pojednania. Z kolei kobiety częściej uczone są okazywania uczuć, przez co gesty opiekuńcze i emocjonalne deklaracje mają dla nich dużą wartość. Nie wszyscy specjaliści podzielają entuzjazm autorów badania. Część psychologów zwraca uwagę, że osoby badane mogły odpowiadać zgodnie z tym, jak chcą być postrzegane, a niekoniecznie zgodnie z realnym zachowaniem w sytuacji konfliktu. Zjawisko to nazywane jest społeczną aprobatą i często zniekształca wyniki badań deklaratywnych. W przypadku tego badania kobiety mogły zaniżać ocenę skuteczności seksu, aby nie wyjść poza stereotyp „kobiecej skromności”, natomiast mężczyźni mogli nie doceniać znaczenia płaczu, by nie przyznawać się do własnej podatności na emocje. W badaniach obserwacyjnych – takich, w których analizuje się rzeczywiste interakcje par podczas konfliktu – różnice między płciami są zazwyczaj mniejsze, niż sugerują deklaracje.

Strategie pojednania powinny być dopasowane do sytuacji

Psychologowie podkreślają, że żadna technika nie jest uniwersalna. Rodzaj konfliktu decyduje o tym, które zachowania mogą działać. Na przykład: w sporach wynikających z zazdrości seksualność może pełnić funkcję uspokajającą i integrującą, w sporach o finanse lub obowiązki seks może zaostrzyć konflikt zamiast go łagodzić, łzy mogą pomóc w rozmowie o emocjach, ale przy konflikcie dotyczącym nielojalności mogą zostać odebrane jako manipulacja. Najważniejsze jest więc nie to, co para robi po kłótni, lecz to, czy robi to z intencją zrozumienia drugiej osoby i odbudowania więzi.

Badanie przypomina również, że pojednanie nie zawsze jest idealnym rozwiązaniem. W niektórych sytuacjach – zwłaszcza przy powtarzających się zachowaniach przemocowych lub destrukcyjnych – wejście w fazę „zgody” może powodować dalsze cierpienie jednej ze stron. Mimo to w większości związków konstruktywne pojednanie przynosi korzyści obu partnerom. Osoby potrafiące wybaczać mają zwykle lepsze zdrowie psychiczne, niższy poziom stresu, a ich relacje są trwalsze i bardziej satysfakcjonujące. Naukowcy podkreślają, że pojednanie nie polega na jednym symbolicznym geście, ale na gotowości do konstruktywnego dialogu. Ważne są: zrozumienie swojej roli w konflikcie, przyjęcie odpowiedzialności, wyrażenie żalu, wysłuchanie partnera bez przerywania, konsekwentne wprowadzanie zmian. Tylko połączenie tych elementów daje szansę na prawdziwe uzdrowienie relacji.

Bez względu na to, czy ktoś wierzy bardziej w moc łez, czy w moc intensywnej bliskości, skuteczne pojednanie wymaga jednego: zrozumienia emocji partnera. To empatia jest kluczem do odbudowania więzi. Nie gesty z listy 21 strategii, nie stereotypy płciowe – lecz szczera chęć zobaczenia drugiej osoby taką, jaka jest w swojej kruchości i potrzebach. Właśnie ta gotowość buduje mosty po konflikcie i pozwala parom znaleźć drogę powrotną do siebie.