Nicole Kidman

Nicole skończyła już 40 lat, a na jej twarzy wciąż nie widać nawet najmniejszej zmarszczki. Choć gwiazda nigdy nie przyznała się do wizyt w gabinetach chirurgów - zdaniem wielu specjalistów - nie tylko używa botoksu, ale nawet go naużywa.

Reklama

Kanadyjski chirurg, Martin Braun stwierdził nawet ze swoimi zbyt wysoko uniesionymi brwiami, szczególnie w środkowej części, Nicole wygląda jak nietoperz.

Biorąc pod uwagę, że w ostatnich latach usta aktorki znacznie się powiększyły, a górna warga uniosła w górę można przypuszczać, że Kidman miała również robione zastrzyki z kolagenu.




Pamela Anderson

Pamela nigdy specjalnie nie ukrywała, że jej wizerunek to cudowne dzieło chirurgów. Oprócz słynnych piersi Pam poprawiła sobie nos, wstrzyknęła kolagen w usta i policzki, a zęby wymieniła na porcelanowe.

Czy jest teraz zadowolona ze swojego wyglądu? Twierdzi, że absolutnie uwielbia swojego ciało z jednym małym wyjątkiem - nienawidzi swoich wielkich piersi.



Reklama




Victoria Beckham


Żona słynnego piłkarza również zrobiła sobie piersi. Nie była to jednak zbyt udana operacja – naukowiec Patrick Mallucci stwierdził, że to najgorszy sztuczny biust świata. Dlaczego? To jest za okrągły i nijak ma się do naturalnych proporcji.

Ale to nie zniechęciło Victorii do dalszych eksperymentów na własnym ciele. Poza tym poprawiła sobie nos i policzki, a w górną wargę wstrzyknęła kolagen.









Kylie Minogue





Kylie Minogue przez długie lata uchodziła za naturalną piękność. Mimo upływającego czasu trudna na jej twarzy dostrzec zmarszczki, a jej uśmiech jest coraz bardziej sztuczny. Prawdopodobnie jej młody wygląd to zasługa zastrzyków z kolagenu i botoksu.











Kayah





Operacje kuszą również polskie gwiazdy. Spory, garbaty nos przez wiele lat był kompleksem Kayah. Piosenkarka stwierdziła w końcu, że jej problem najlepiej rozwiąże skalpel chirurga. Teraz Kayah ma prosty i dużo mniejszy nosek, i jest dużo szczęśliwsza.









Kate Winslet





Specjalizująca się w romantycznych rolach Brytyjka to jedna z niewielu gwiazd, która nie stosuje restrykcyjnej diety, ani nie poddała się liposukcji. Kate od lat nosi rozmiar 40 i nie zamierza tego zmieniać.

Jej uroda nie jest jednak w pełni naturalna. Trudno powiem inaczej niż interwencją chirurga wytłumaczyć fakt, że nagle jej nos znacząco się zmniejszył. Winslet nie musiała za to nigdy ulepszać swoich ust. Zdaniem chirurgów jej naturalne wargi mają idelny kształt.