Gwyneth Paltrow - obsesja zdrowego odżywiania

Dla Gwyneth dieta jest najważniejsza. Zdaniem specjalistów, aktorka cierpi na ortoreksję, czyli patologiczną obsesję na punkcie spożywania właściwego jedzenia. Paltrow spożywa tylko produkty w pełni naturalne. Unika przemysłowo przetworzonego mięsa, a także gotowanych potraw. Co w takim razie je? Owoce, warzywa, ziarna, zboża, pestki i algi.

Reklama

Jakie mogą być konsekwencje takiej diety?

Niefrasobliwe wykluczenie z jadłospisu produktów zwierzęcych może się skończyć niedoborami żelaza i witamin. Stosowanie się do zaleceń Gwyneth bez kontroli dietetyka nie zawsze kończy się zrzuceniem zbędnych kilogramów, a może być niebezpieczne dla zdrowia.

Sharon Stone - zwolenniczka zielonego

Upływający czas nie robi na Sharon Stone większego wrażenia. Choć ma już 50 lat, niejedna dwudziestolatka zazdrości jej figury. Sharon twierdzi, że wszystko dlatego, że w jej menu znajdują się tylko produkty o niskim indeksie glikemicznym. Taka dieta jest łatwiejsza do przestrzegania, niż się wydaje. GI wcale nie trzeba sprawdzać za każdym razem w tabelach. Wystarczy, że Twoje menu zdominują zielone owoce i warzywa.

Jakie mogą być konsekwencje takiej diety?

Reklama

Większość dietetyków osobom faktycznie pragnącym schudnąć zaleca produkty o niskim indeksie glikemicznym. Są zdrowe i nie tuczą. Zawsze należy jednak pamiętać o odpowiednim komponowaniu posiłków. Oprócz zielonych owoców i warzyw musimy też je jeść białka i tłuszcze.

Kirsten Dunst - dziewczyna z zasadami

Dziewczyna Spidermana stosuje dietę PH. 70 procent pokarmów, które lądują na jej talerzu, ma działanie zasadotwórcze, a tylko 30 proc. kwasotwórcze. W jej menu mięsa, ryby i zboża są jedynie skromnym dodatkiem do warzyw, owoców, zielonej herbaty i soi. Kirsten twierdzi, że w taki sposób odżywania zapewnia jej nie tylko zgrabną figurę, ale również nieskazitelną cerę.

Jakie mogą być konsekwencje takiej diety?

Faktycznie spożywanie zbyt wielu tłuszczy, cukrów i przetworzonego pokarmu niepotrzebnie zakwasza organizm. Jednak ograniczenie się do diety zasadowej nie zawsze oznacza chudnięcie. Przede wszystkim trzeba ograniczyć porcję. Dobrego jedzenia też nie można jeść za dużo.