Okropne maniery, żadnej ogłady. Tak Tomasz Jacyków ocenia poziom uczestniczek programu "Top Model", z którymi wystąpił w jednym z odcinków. Stylista nie kryje swojego zbulwersowania
Uczestniczki show, które ma wyłonić gwiazdę wybiegów, w każdym tygodniu mają do wykonania pewne zadanie. Tym razem kandydatki na top-modelkę musiały na jednym z bankietów zapoznać się z celebrytami, między innymi z Jacykowem. Jak im poszło?
– Dziewczyny w programie były zdenerwowane, narażone na stres, ale jeżeli ktoś jest nauczony pewnych zachowań od dziecka, to nie powinien popełniać takich błędów. Dziewczyny zaczepiały mnie niefajnie. Niektórym brakowało kultury i wychowania. Nawet się nie przedstawiły – mówi Faktowi zszokowany stylista. – Jeżeli podchodzi do mnie dziewczyna na imprezie i pyta mnie, jak wygląda, bo ona jest przygotowana na krytykę, to nie ma się co dziwić, że byłem załamany – dodaje.
Na szczęście wśród nieokrzesanych uczestniczek znalazły się też dziewczyny, które potrafiły się zachować i zainteresować swoją osobą stylistę. – Jedna na przykład zapytała mnie o okulary i tak zaczęliśmy rozmawiać – mówi Jacyków.
>>> Czytaj także: Dramat Wiśniewskiego. Nikt nie chce wydać mu płyty