GDY SZEF BAWI SIĘ W POLICJANTA

Weszłaś znienacka do biura i zauważyłaś, że twój szef przekłada papiery na twoim biurku, jakby czegoś szukał. Z zainteresowaniem ogląda twój notes i zawartość szuflady. Czy ma do tego prawo?

Reklama

Kodeks pracy nic o tym nie mówi, ale być może takie zachowanie przełożonego jest zapisane regulaminie wewnętrznym firmy. Zatrudniając się tam musiałaś się z nim zapoznać i podpisać stosowne oświadczenie. Na podstawie takiego regulaminu szef ma prawo przeglądać biurka swoich podwładnych, bo te stanowią własność firmy. Zgoda na taką dosyć nieprzyjemną inwigilację zdarza się bardzo rzadko i musi mieć konkretną przyczynę, np. podejrzenie wymiany informacji z firmą konkurencyjną. Jeśli jednak nie ma takiego zapisu w regulaminie, a twój kierownik myszkuje w rzeczach na twoim biurku ze zwykłego wścibstwa, zapytaj go grzecznie: “Czy pan tu czegoś szuka? Ja doskonale wiem, co gdzie leży, moge panu wskazać”. To powinno nieco ostudzić jego bondowskie zapędy. Ale jeśli to nie poskutkuje, to może powinnaś zacząć sprzątać biurko tak, żeby nie leżał na nim ani jeden papierek?

GDY KOLEŻANKA PODWAŻA TWOJE KOMPETENCJE

Nie ma chyba bardziej przykrej sytuacji - nieważne, czy robi to publicznie, czy prosto w twarz powiedziała ci, że się do niczego nie nadajesz. Poproś ją spokojnie, aby przygotowała listę twoich domniemanych niedociągnięć i z tą listą pójdziecie razem do szefa, by wyjaśnić, co tak naprawdę ona ma ci do zarzucenia. Przypilnuj, by lista była bardzo, ale to bardzo dokładna - z datami, godzinami i opisem incydentów. Stań do walki z otwartą przyłbicą i udowodnij jej, że bardzo się myli. Ważne: unikaj wycieczek osobistych i wyzwisk pod jej adresem. Złośliwość może znaleźć się na jej liście i zadziałać na twoją niekorzyść.

Reklama

___________________

NIE PRZEGAP:

>>> Ta gwiazda rozebrała się dla innych kobiet
>>> Czy tatuaż u kobiety jest seksowny?
>>> Jak powinni pachnieć Tusk i Kaczyński