Specjaliści od makijażu nie pozwalają swoim modelom podchodzić zbyt blisko do lustra. Bo nikt nie ocenia nas bardziej krytycznie, niż my sami. Nikt tak naprawdę nie widzi blizny na twoim policzku, ani zmarszczki na czole. Patrząc na siebie jak przez mikroskop, możesz nabawić się choroby psychicznej. Zrób krok w tył i podziwiaj się z dystansu, całościowo: umysł, ciało i ducha.

Reklama

Niestety, najczęściej skupiamy się na jednej i to wadliwej części naszego ciała i.. życie nam się odechciewa, bo mamy za grube ramiona, zbyt masywne nogi albo zbyt krótką szyję. Pewnie, każdy chciałby być idealny. Ale pewnych rzeczy nie da się zmienić. Psychologowie radzą, że w życiu nie chodzi o szczegóły, tylko o ogół.

Niektórzy z nas są świetnymi sportowcami, inni - naukowcami, a jeszcze inni - kucharzami. Każdy ma jakiś talent. Najlepiej dobrze czuć się w własnym ciele i w swoim towarzystwie, przyznać: "Nie wszystko musi być idealnie. Lubię siebie, z nikim nie rywalizuję. Skupiam się na sobie i swoim zdrowiu”. Wtedy dobrze się poczujesz. Kiedy znów nadejdzie ten dzień Nienawidzę-Swojego-Nosa, zastosuj poniższe trzy metody.

Łagodny filtr

Stań dalej od lustra, uśmiechnij się. Zmruż oczy, popatrz przez rzęsy, jak przez filtr. Tak cię widzi reszta świata. Zamiast analizować wady swojej budowy, skup się na tym, co możesz zrobić, by pomóc swojemu organizmowi. Przytul się do bliskich, popracuj w ogrodzie, przygotuj świetną prezentację na zebranie. Taka optyka zawsze się sprawdza w te krytyczne dni.

Reklama

Doceń swoje zalety

Na pewno umiesz wymienić wszystkie swoje wady, ale co z zaletami? Masz piękną, jędrną skórę? Smukłe dłonie, lśniące, gęste włosy? Kiedy masz doła, skup się na tych elementach. Nałóż ulubiony krem, zrób sobie manicure, nałóż odżywkę. Albo kup coś ładnego, co podkreśli twoje atuty. Rozejrzyj się wokół siebie, inni doceniają twoje atuty, a mniejszą uwagę przywiazują do wad. Tak jak ty, mają swoje własne kompleksy, które muszą pielęgnować.

Reklama

Pudełko Pocieszenia

Z każdym razem, gdy usłyszysz komplement, zapisz go na kartce i schowaj ją do ładnego pudełka. Wrzucaj tam karneciki od prezentów urodzinowych, cytaty, które cię wzruszają, zasuszone kwiaty. To będzie twoje Pudełko Pocieszenia, zaglądaj do niego, kiedy masz chandrę.