Jest ich kilka, a wszystkie pilne. Klikając myszką na nową wiadomość kątem oka spoglądam na swoje paznokcie, o kurcze - mówię na głos- wyglądacie żałośnie. Gdyby tak... tu na chwilkę zamkam oczy... Mała właśnie zajęła się moją torebką, co gwarantuje kwadrans spokoju.

Gdyby tak przez cały dzień moc zajmować się tylko swoją urodą, albo jeszcze lepiej… Gdyby tak przez cały dzień ktoś zajmował się moją urodą! Byłoby cudownie… oczami wyobraźni widzę siebie wysiadającą z taksówki, wchodzącą do eleganckiego hotelu, w którym od drzwi wita się mnie jak królową piękności. W przytulnym pokoiku zostawiłam swoje rzeczy i wszystkie życzenia zostają spełniane…

Reklama

Najpierw relaksująca kąpiel w jacuzzi i masaż, żeby zgubić cały stres codziennego życia. Potem szampan lub moje ulubione Martini z oliwką. Następnie zabieg ujędrniający, by moje ciało na nowo rozpaliło zmysły mojego ślubnego rycerza, a na koniec...hmm, jak szaleć w wyobrażni, to szaleć - magia czekoladowa - czyli pitny napój bogów i czekoladowa maseczka na całe ciało. Po takiej uczcie pozostałoby już tylko dopieszczenie moich paznokci, od których zaczęły się snuć moje romantyczne wizje, makijaż i wystrzałowa fryzura, może nawet balejaż? A potem być może na nowo odkryłabym w sobie piękno…