Wybór bardzo duży, różnorodność zabiegów oszałamiająca. Padło na SPA Nałęczów, unikalny mikroklimat zalecany przez lekarzy kardiologów. Celem było zadbać o swoje zdrowie, porawienie kondycji, skorzystanie z odnowy biologicznej, zabiegów upiekszających wykonanych przez profesjonalistów.
Zabiegi związane z hydroterapią odbywały się w ATRIUM, były to kąpiele bąbelkowe, gejzery, jaccuzi, sauna, masaże wodne przy kaskadach, hammon i sztuczna rzeka.
Zabiegi kosmetyczne odbywały się w salonie kosmetycznym, gdzie zabiegi na twarzy i całym ciele trwały kilka godzin, wsród nich były: kapiel w białej glince z Grecji, masaże olejkowe, aromaterapia, maseczki, pedicure, manicure i peelingi.
W termach pałacowych korzystaliśmy z wszelkich zabiegów na poprawę kondycji i był to aerobik wodny, moxa, masaże Aquatonic, fango oraz bicze szkockie.
Wieczorami odbywaliśmy spacery po parku zdrojowym wśród szumu liści i spiewu nocnych ptaków. Restauracja zadbała o nasze podniebienia i żołądek. Po kilku dniach nasze ciała i kondycja uległy poprawie, a nasze biologiczne baterie zostały naładowane. Nasz pobyt dobiegł końca. Czas wracać ze świata wirtualnego do rzeczywistości. Tylko szkoda...
Tyle się pisze i czyta w prasie o zbawiennych zabiegach dla ciała i urody w czasie pobytu w SPA, że postanowiliśmy wirtualnie udać się do jednego z nich.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama