Bombonierką pralinek mnie przywitali,
Kwiatkiem pożegnali.
Wszyscy koło mnie chodzili,
ciało moje masowali, gładzili.
Coś dla ciała odmłodzenia
I dla ducha odnowienia.
Dbali o mnie i nade mną czuwali.
Czułam, że pięknieję,
Że moje ciało młodnieje,
Że serce mi ze szczęścia rośnie,
Tylko bałam się, że to bajka
I jak bańka pryśnie.
Wszyscy dbali bym szczęśliwa
I zadowolona była,
bym zrelaksowała się
i odpoczęła
i szybko do nich wróciła.
I jak nie wrócić,
gdy tak dobrze było
gdy przez tydzień,
królową się było.
Największe marzenie swoje spełniłam i tydzień w SPA spędziłam. Królową przez tydzień byłam, i nieważne, że sama zapłaciłam. Najważniejsze było to, że się czułam najważniejsza z ważnych, najpiękniejsza z pięknych.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama