Jak podaje "Daily Mail", Malluci godzinami studiował zdjęcia sławnych kobiet w magazynach i tabloidach. Następnie doszedł do wniosku, że o pięknie kobiecego biustu decydują przede wszystkim proporcje. Oddzielona sutkiem górna część piersi powinna być troszkę mniejsza od dolnej, najlepiej w stosunku 45:55.

Reklama



Okazało się, że do takiego ideału najbliżej jest sztucznym piersiom blondwłosej modelki Caprice Bourret. Natomiast biust żony Beckhama to totalna porażka. Przede wszystkim jej piersi są nienaturalnie okrągłe. "Jestem naukowcem i wierzcie mi, Posh ma najgorsze piersi na świecie. To coś wygląda jak dwa ściśnięte żółwie" - powiedział Melluci.

Dokładne sprawozdanie ze swoich badań Melluci zamierza zdać na konferencji poświęconej chirurgii plastycznej, która odbędzie się w Londynie. Powiększanie piersi to obecnie najbardziej popularna operacja w Wielkiej Brytanii. W zeszłym roku ponad 6 tysięcy Brytyjek zdecydowało się w ten sposób poprawić naturę.