Co dziesiąty mężczyzna przyznaje się do wakacyjnego seksu, w tej samej "kategorii" zaledwie 2 procent mówi "tak". Z badań wynika, że do najpopularniejszych wakacyjnych uciech należą bez wątpienia imprezy do białego rana - tak zabawia się co trzeci urlopowicz. Po udanej zabawie Polacy chętnie oddają się zakupowemu i kulinarnemu szaleństwu. Co czwarty pytany przyznaje, że z wakacji przywozi tonę niepotrzebnych rzeczy.
Gorący klimat sprzyja równie gorącym flirtom. I choć zarówno panie jak i panowie chętnie uwodzą nowo poznane osoby, to jednak w przypadku mężczyzn częściej finał nowych znajomości rozgrywa się w łóżku. A skoro o flircie mowa, serwis Citeam.pl razem z TNS Polska sprawdził również, w jakich okolicznościach Polacy najchętniej ulegliby wakacyjnemu zauroczeniu.
Serce Polki stopi romantyczna sceneria, np. podczas zachodu słońca - w tej sytuacji niemal 40 proc. kobiet nie miałoby oporów, by dać się uwieść. Taki trick podziała jednak już tylko na co czwartego mężczyznę. Każdy, kto wodzi tęsknym wzrokiem za pięknymi kobietami podczas wakacji, może również spróbować rzucić czar podczas wypoczynku na plaży oraz na klubowej imprezie - w takich warunkach łatwiej zauroczyć co piątą Polkę.
Dla mężczyzn największym afrodyzjakiem okazuje się wyjazd bez partnerki - co piąty ankietowany mężczyzna przyznaje, że to sprzyja flirtowi, sprzyja też alkohol.
Wraz z wiekiem Polacy stają się coraz mniej romantyczni, a siłę oddziaływania tracą zarówno imprezy w klubie, jak i czas spędzany na plaży. Po pięćdziesiątce miłosne podboje przenoszą się na imprezy integracyjne organizowane przez ośrodki wczasowe oraz hotele - tam podczas potańcówki z chęcią poflirtowałby co piąty Polak.
Badanie zostało przeprowadzone techniką wywiadu kwestionariuszowego prowadzonego przez Internet (CAWI) na próbie 1000 Polaków w wieku od 18 do 55 lat na przełomie maja i czerwca 2012 roku przez TNS Polska.