Badania naukowców z Purdue University w Indianie udowodnili, że ból psychiczny jest bardziej dotkliwy niż fizyczny. Jak to możliwe? Po prostu dłużej go pamiętamy.

W eksperymencie psychologów uczestniczyli studenci podzieleni na dwie grupy. Jedna z nim miała za zadanie przypomnieć sobie wydarzenie, które skończyło się dotkliwym bólem fizycznym. Druga musiała wrócić pamięcią do urażonych uczuć.

Reklama

Następnie wszyscy musieli zmierzyć się z trudnym testem psychologicznym. Ci, którzy przypomnieli sobie zranioną dumą czy złamane serce, dużo gorzej poradzili sobie z jego rozwiązaniem niż, ci którzy wspominali ból fizyczny. Zdaniem psychologów to dlatego, że ból o podłożu emocjonalnym nawet po latach jest bardzo dotkliwy i może poważnie zdekoncentrować. Tymczasem uraz fizyczny wypada z naszej pamięci razem z zagojeniem się ran.

Trwałe emocjonalne cierpienia to najprawdopodobniej skutek uboczny rozwoju ludzkiej kory mózgowej. Pozwala nam ona zarówno myśleć abstrakcyjnie, jak i emocjonalnie reagować na różne sytuacje. Niestety, nie pozwala również szybko zapomnieć o przykrych dla naszej psychiki zdarzeniach.