Inne

Tę zupełnie zaskakującą twarz Doda pokazała w wywiadzie dla najnowszego numeru dwutygodnika „Viva” . Wystąpiła w nim razem ze swoją mamą, Wandą Rabczewską. Mama Doroty nigdy nie unikała kontaktów z prasą, ale tak szczerych wypowiedzi jeszcze nigdy nie udzieliła.

DODA JAKO CÓRKA

Rabczewska twierdzi, że tak naprawdę jest córeczką mamuni. Pani Wanda jest według niej jej najlepszą przyjaciółką, powierniczką w sprawach sercowych i doradczynią w decyzjach dotyczących kariery. „Mama ma nowoczesne podejście, poza tym jest młoda duchem. Można jej wszystko powiedzieć, jak koleżance. Prawda, Mamo?” – mówi Doda. Obie panie przekonują, że dzwonią do siebie, by podzielić się każdym problemem i sukcesem.

Pani Wanda przedstawia swoja córkę jako skarb, który już w momencie swojego pojawienia się na świecie wzbudzał zachwyt. „Marzyliśmy o córeczce. Byliśmy na tyle dojrzali, że mogliśmy się nią cieszyć. Była śliczna” – wspomina. Jak troskliwa matka ma wypuścić taki skarb z rąk? „Bardzo się bałam o Dorotkę. Ale musiałam dokonać wyboru pomiędzy moim egoizmem, a jej karierą. Mogłam ją zatrzymać w Ciechanowie. Ale co by ją tutaj czekało?”- pyta retorycznie. Dorotka jednak poradziła sobie na medal, nie przestając być kochającą córką.





Reklama

czytaj dalej...



PIĘKNA, NIESKAZITELNA, SPŁACA KREDYTY

Reklama

„Z pierwszych pieniędzy, jakie zarobiła spłaciła nam kredyt" – wspomina pani Wanda. A zachwyt matki nad córką nie minął do dziś. „Ma niesamowicie dobre serce , chyba po całej rodzinie. Zawsze wypatrzy kogoś biednego i obdaruje go (...) Nie mam się do czego przyczepić - jest tak piękna i nieskazitelna? Jest. Ma 50 nagród muzycznych ? Ma. Jest druga w Europie w konkursie MTV? Jest. Jedyna, która zdobyła siedem nagród TV Viva? Jedyna. Wygrała dwa festiwale w Sopocie Wygrała. Ma 156 IQ? Ma” – wylicza pani Wanda zalety swojej latorośli. Słowem, zupełnie nowa, słodka i kochająca Doda. Reprezentująca stereotypowo kobiece cechy: miłość, czułość, umiłowanie rodzinnych wartości.

KONIEC KARIERY?

Reklama

Tylko, że publiczność pokochała zupełnie inna Rabczewską… Wiesław Godzic, jeden z najsłynniejszych polskich medioznawców uważa, że z wizerunkiem Dody dzieje się coś niedobrego. „My w naszej kulturze cenimy sobie to, co rodzinne i domowe, ale Doda zrobiła to z drugiej strony. Powinna była najpierw pokazać się jako dziewczyna mamusi i zmienić się w ostrą i groźną, a zaczęła odwrotnie, jako ta ostra” – mówi w rozmowie z portalem "Plejada. "To oznacza koniec kariery” – dodaje.

Mamy jednak wrażenie, że nie do końca. Ten wywiad to początek nowego etapu. Po zmianie menedżera - przypomnijmy, Maja Sablewska nie dba już o wizerunek gwiazdy, teraz robi to Jarosław Burdek - skandalistka ma przejść metamorfozę. Nie będzie już epatować skandalem, teraz stawia na wartości artystyczne. Wywiad z Wandą Rabczewską to w tym świetle pomysł dobry, aczkolwiek mało oryginalny.