- Zielona moc ukryta w bulwie i liściach kalarepy
- Kalarepa - naturalne wsparcie dla jelit
- Kalarepa w diecie odchudzającej
- Na surowo czy na ciepło – jak jeść kalarepę?
- Kalarepa – kto może jeść, a kto powinien uważać?
Zielona moc ukryta w bulwie i liściach kalarepy
Kalarepa występuje w Polsce w dwóch odmianach, jasnozielonej i fioletowej, a każda z nich jest prawdziwą bombą witaminową. Zawiera więcej witaminy C niż cytryna, a do tego przeciwutleniacze, błonnik, luteinę i związki siarki o działaniu przeciwnowotworowym. Chroni przed infekcjami, łagodzi stany zapalne i poprawia kondycję skóry oraz oczu.
Według dr n. med. Magdaleny Cubały-Kucharskiej, autorki książki „Jelitowa rewolucja”: Kalarepa działa jak naturalny booster odporności. Neutralizuje wolne rodniki, wspiera procesy detoksykacji i poprawia funkcjonowanie jelit.
Dzięki luteinie kalarepa chroni siatkówkę oka przed promieniowaniem UV, a witaminy A i K wspomagają regenerację tkanek oraz prawidłowe krzepnięcie krwi.
Kalarepa - naturalne wsparcie dla jelit
Kalarepa to sprzymierzeniec układu pokarmowego. Wysoka zawartość błonnika sprawia, że działa jak naturalny prebiotyk. Wspiera rozwój dobrych bakterii jelitowych, reguluje rytm wypróżnień i zapobiega zaparciom. Warzywo zawiera błonnik rozpuszczalny, który stabilizuje poziom cukru we krwi oraz nierozpuszczalny, oczyszczający jelita z zalegających resztek. Dlatego świetnie sprawdza się w diecie osób z zespołem jelita drażliwego i stanami zapalnymi przewodu pokarmowego.
Kalarepa w diecie odchudzającej
To warzywo to marzenie osób na redukcji, gdyż 100 g kalarepy ma zaledwie 27 kcal. Błonnik pęcznieje w żołądku, dając długotrwałe uczucie sytości i ograniczając podjadanie. Dodatkowo wspomaga metabolizm i oczyszczanie organizmu z toksyn. Liście kalarepy zawierają chlorofil, który wspiera wątrobę i proces detoksykacji.
Jak podkreśla dr Cubała-Kucharska: Kalarepa to zdrowsza alternatywa dla przekąsek. Można ją chrupać na surowo, dodać do sałatki albo upiec zamiast frytek.
Na surowo czy na ciepło – jak jeść kalarepę?
Kalarepa jest niezwykle uniwersalna w kuchni. Na surowo świetnie smakuje w surówkach z marchewką i jabłkiem, w cienkich plastrach może zastąpić chleb w fit-kanapkach, a z jej liści można zrobić aromatyczne pesto. Na ciepło sprawdzi się jako:
- krem z koperkiem i jogurtem,
- puree z czosnkiem i masłem,
- dodatek do zapiekanek i dań z mięsem,
- kalarepa faszerowana kaszą i warzywami – idealna dla wegetarian.
Kalarepa – kto może jeść, a kto powinien uważać?
Kalarepa jest bezpieczna dla większości osób, mogą ją jeść dzieci, kobiety w ciąży, seniorzy i osoby z cukrzycą. Ma niski indeks glikemiczny, nie uczula, nie zawiera glutenu ani laktozy. Jednak nie każdy powinien spożywać ją bez ograniczeń.
- Osoby z niedoczynnością tarczycy powinny jeść ją po ugotowaniu, ponieważ surowa kalarepa zawiera goitrogeny utrudniające przyswajanie jodu.
- Pacjenci z kamicą nerkową powinni zachować umiar ze względu na obecność szczawianów.
- Osoby na diecie wątrobowej – unikać surowej kalarepy, bo może być ciężkostrawna.
Dlaczego warto sięgnąć po kalarepę?
Choć przez lata była niedoceniana, dziś kalarepa wraca do łask, nie tylko jako modny składnik dań, ale i naturalny sposób na odporność i zdrowe jelita. Łączy delikatny smak, niską kaloryczność i ogrom wartości odżywczych. To warzywo, które naprawdę warto mieć w swojej kuchni na co dzień, nie tylko od święta.