Monika Richardson od lat była blondynką. Jej włosy były długie, średnie, a nawet krótkie - kolor jednak się nie zmieniał. Wychodzi jednak na to, że 51-latka postanowiła coś zmienić w swoim wyglądzie, ponieważ na nowych publikacjach w mediach społecznościowych w ogóle nie przypomina siebie.
Monika Richardson przeszła spektakularną metamorfozę
Mało kto spodziewałby się, że Monika Richardson przejdzie aż tak spektakularną metamorfozę. Pod koniec stycznia na jej instagramowym profilu pojawiło się zdjęcie, które zszokowało wiernych fanów.
Włosy Moniki z jasnego blondu zostały przefarbowane na ciemny odcień. Okazuje się jednak, że brązowy odcień zachwycił jej fanów na tyle, że w sieci posypało się mnóstwo miłych komentarzy. Większość była zachwycona nowym wydaniem Richardson.
Jak Monika Richardson dba o urodę? Wszystko wyjawiła
Monika Richardson od lat obecna jest w polskim show-biznesie i cały czas prezentuje się znakomicie. Jakiś czas temu gwiazda wyznała, co robi, by zachować młodość. Okazuje się, że nie omija gabinetów medycyny estetycznej.
"Mój stosunek do medycyny estetycznej jest pozytywny. Chodzi tu przecież o to, by być zadbaną kobietą. Mój zawód tego wymaga" - powiedziała w rozmowie z dziennikarzami "Faktu".
W dalszej części rozmowy gwiazda wyznała, że jest otwarta na różne zabiegi i niczego nie wyklucza.
"Nawet liftingu nie wykluczam, który jak wiemy, jest poważną operacją" - powiedziała Richardson w rozmowie z "Faktem".
Gwiazda dodała też, że nie ma najmniejszego problemu z tym, jeśli ktoś chce poprawiać swoją urodę.
"Nie jest dla mnie tabu żadna operacja. Jak mężczyzna czy kobieta chce się na to zdecydować, to nie mam z tym problemu" - przyznała Monika.
Dodała jednak, że według niej lekarze czasem powinni powstrzymać swoich pacjentów przed zrobieniem jakiegoś zabiegu.