Okazuje się, że zainteresowanie poprawą wyglądu podbródka zaczyna przewyższać zapytania o powiększenie piersi, botoks czy liposukcję. Dane te potwierdza Amerykańskie Towarzystwo Chirurgów Plastycznych (ASPS).
Podbródki - zdaniem ekspertów - to ta część ciała, co do której właścicielki mają najwięcej zastrzeżeń. A wszystkiemu winne są nowe technologie.
- Za sprawą wideokonferencji i chatów z wykorzystywaniem kamer wideo, które stają się coraz popularniejszą metodą komunikacji służbowej - wiele kobiet odkryło, że ich rysy, zwłaszcza okolice podbródka straciły z czasem na atrakcyjności - tłumaczy zjawisko dr Malcolm Roth, prezes ASPS.
Podczas takich wideokonferencji skupiamy się przede wszystkim na twarzy rozmówcy, ale też dużo uwagi poświęcamy temu, jak prezentuje się nasza twarz.
Najczęściej na taki zabieg decydują się kobiety po 40. roku życia, ale od kiedy o operacjach korekty podbródka i specjalnych implantach nazywanych "chinplants" (od "chin" - broda, podbródek) stało się głośno, na zabieg przychodzą także dwudziestolatki.
Popularnością cieszą się zwłaszcza mentoplastyka (wyraz utworzony od włoskiego "mento" podbródek i "plastyka", czyli modelowanie), czyli modelowanie owalu twarzy poprzez odpowiednią korektę podbródka. Może on polegać na zmniejszeniu podbródka lub w przypadku potrzeby podkreślania linii szczęki w celu uzyskania symetrii, wstawienie odpowiednich implantów.
- Nic tak nie zdradza upływu czasu jak podbródek i linia szczęki. Ludzie zaczęli traktować operację podbródka podobnie jak lifting twarzy - zabieg ma im przywrócić młody wygląd. Im częściej bierzemy udział w wideokonferencjach, tym więcej uwagi poświęcamy owalowi naszej twarzy - powiedział dr Roth.
Dr Darrick Antell, również członek ASPS zwrócił też uwagę, że korekta podbródka i brody może służyć nie tylko kobietom w uzyskaniu młodszego wyglądu, ale także mężczyznom w zyskaniu na autorytecie. Jego zdaniem stereotypowe wyobrażenie dobrego szefa-mężczyzny to człowiek z mocno zarysowaną linią szczęki. "Ludzie utożsamiają taki profil twarzy z większym autorytetem, pewnością siebie, ale i odpowiedzialnością".
Wśród innych zabiegów plastycznych, które w zeszłym roku zyskały na popularności, znalazły się także powiększanie ust (wzrost o 49 proc.), implanty policzków (47 proc.), laserowy lifting twarzy (9 proc.), wypełnianie zmarszczek i bruzd (7 proc.) i lifting twarzy (5 proc.).