Droga redakcjo!
Pracuję w firmie prywatnej, muszę więc wyglądać kompetentnie i elegancko. Mówi się nawet, że pracownik jest wizytówką firmy.

Czy moglibyście ocenić mój makijaż (przesyłam swoje zdjęcie) i ewentualnie podpowiedzieć, co powinnam zmienić w sposobie malowania się, by odpowiednio wyglądać?


Monika ma 31 lat. Do tej pory starała się nie przesadzać z makijażem, dlatego używała tylko cienia do powiek i szminki do ust.



Reklama


Oczy atutem Moniki


Oto co zrobić, aby oko umalować doskonale. Na początek korektorem tuszujemy podkówki pod oczami. Krok drugi: całe powieki pokrywamy beżowym cieniem. Nakładamy go od nasady rzęs aż po łuk brwiowy. Krok trzeci: u nasady rzęs na górnej powiece rysujemy brązową kreskę. Na dolnej powiece kreskę prowadzimy od zewnętrznego kącika oka do połowy. Krok czwarty: zielonobrązowe oczy podkreśli śliwkowy cień. Nakładamy go od środka powieki do zewnętrznego kącika oka. Ten sam odcień nakładamy na dolną powiekę, na całej jej długości. Złoty pyłek w wewnętrznych kącikach rozświetli oczy i sprawi, że będą wyglądać na wypoczęte. Krok piąty: rzęsy tuszujemy pogrubiającą i wydłużającą mascarą.

Cera zawsze świeża


Podkład korygujący zatuszuje przebarwienia i wypryski. Monika ma cerę mieszaną - miejsca, gdzie skóra się przetłuszcza, szybko zaczynają połyskiwać. Dlatego powinna używać pudru w kamieniu - doskonale matuje. Niewielka ilość morelowego różu na policzki wyszczupli twarz i ożywi ją.

Usta - najlepiej naturalne

Aby tak wyglądały, należy użyć morelowej szminki i błyszczyka.

Wrażenia Moniki


- Rady waszej wizażystki bardzo mi pomogły - mówi. - Teraz już wiem, jak nadać twarzy właściwe proporcje. Zachwycił mnie makijaż oczu: dzięki niemu wydają się większe.

Komentuje wizażystka Joanna Łukijańczuk:

Przebywanie w dusznych biurowych pomieszczeniach sprzyja niedotlenieniu organizmu. U Moniki to odbija się na wyglądzie - pod oczami ma sińce. Niebieski makijaż tego nie tuszuje. Sprawia, że oliwkowozielony kolor tęczówek ginie. Monika zbyt mocno maluje wargi na różowo. Warto pamiętać o złotej zasadzie w makijażu: podkreślamy albo oczy, albo usta. Umiejętnie użyte trzy lub cztery kolory mogą wymodelować kształt twarzy, podkreślić atuty i zatuszować mankamenty. Proponuję Monice, by malowała oczy, a usta jedynie lekko zaakcentowała.












Reklama




1. Mascara 3+1: podkręca, wydłuża, pogrubia i odżywia rzęsy, Paloma, Unicolor, 15 zł;
2., 3. Pomadka i sztyft nabłyszczający Lipfinity, Max Factor, 48 zł (cena zestawu);
4. Korektor, Maybelline, 19,90 zł;
5. Róż do policzków, oczu i ciała, Blush 3, Inglot, 15,50 zł;
6. Podkład kryjący do cery wrażliwej Toleriane, La Roche Posay, 60 zł;
7. Złociście połyskujący cień do powiek, Avon, 17,90 zł;
8. Cienie do powiek, Color Appeal Trio Pro, L’Oréal, 35 zł;
9. Cienie do powiek, wygładzający cień do powiek Duo Śliwka, Yria, Yves Rocher, 67 zł;
10. Cienie do powiek, Color Appeal Trio Pro, L’Oréal, 35 zł.