Chodzi o to, aby było go dużo, ale żeby nie był tak oczywisty jak wtedy, gdy grzecznie nadawał naszej twarzy zdrowy wygląd. Używamy go tak, aby nie udawał, że go nie ma, ale też tak, aby wydobyć z niego wszystko, co w nim najbardziej różowe: delikatność, wdzięk, świeżość, niewinność. Najważniejsze, by było dziewczęco i żebyśmy czuły się z nim dobrze, a na pewno będziemy wtedy wyglądać pięknie i oczarujemy niejednego faceta.
Decydując się na taki makijaż, unikamy zdecydowanych kresek, zdecydowanych plam i ostrych konturów. To mają być muśnięcia. Zaskakujące, odważne, ale muśnięcia. Nikt nie mówi, że bez połysku. A nawet jest on tu jak najbardziej na miejscu. Kolor różowy stanie się jeszcze bardziej ponętny, jeśli tylko cień do powiek, błyszczyk czy pomadka będą delikatnie błyszczały na naszej twarzy. Do tego powinniśmy policzki pociągnąć różem, a rzęsy delikatnie wytuszować, a w tym sezonie będziemy najmodniejsze!
1.Cienie do powiek Christian Dior, ok. 110 zł
2.Isadora Express Star Gloss, ok. 48 zł
3.Isadora Express Blusher Stick, ok. 44 zł
4.Tusz do rzęs Art Deco Lash Designer, ok. 61 zł
5.Cienie do powiek Saphora Blush me!, ok. 42 zł
Róż niezmiennie na topie! Nie zabraknie go na powiekach, skroniach, ustach i policzkach. Ale w tym razem nie będzie sposobem na blondynkę ani najprostszą metodą na zrobienie z siebie barbie.
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama