Trzeba przyznać, że Katy Perry nie brakuje inwencji. By zebrać pieniądze na pomoc kobietom zmagającym się z rakiem piersi, nie zawahała się zrzucić stanika i cierpliwie dała się wysmarować gipsem. Tylko w ten sposób można było bowiem wykonać odlew, który teraz zostanie wystawiony na aukcję. Wcześniej jednak zostanie jeszcze pomalowany przez jej chłopaka - Travisa McCoy’a.

Reklama

Perry ma nadzieję, że jej biust spotka się ze sporym zainteresowaniem i zostanie sprzedany za sporą sumkę. Najlepiej adekwatną do jego rozmiaru. Perry szczyci się bowiem miseczką 70 E. Żeby podsysić zainteresowanie swoją inicjatywą Katy pozwoliła sfilmować procedurę zdejmowania odlewu.

Zobacz jak zdejmowano odlew z biustu Katy