Czemu tyjemy? Odpowiedź tylko z pozoru wydaje się prosta. Jako podstawową przyczynę otyłości, która w rozwiniętych krajach Zachodu przybrała rozmiary prawdziwej epidemii, wymieniano dotychczas brak ruchu. Jednak badania przeprowadzone przez Johna Speakmana z Uniwersytetu Aberdeen w Wielkiej Brytanii oraz Klaasa Westerterpa z Uniwersytetu Maastricht w Holandii wykazały, że w ciągu ostatnich 25 lat aktywność fizyczna ludzi nie zmalała. A zatem to nie zmiana trybu życia jest źródłem nadmiaru kilogramów.
Jak uczeni doszli do tych wniosków? Speakman i Westerterp zaprosili do badań 759 osób ze Stanów Zjednoczonych oraz Holandii. Przez ćwierć wieku naukowcy obserwowali, ile ludzie ci spalają kalorii w wyniku wysiłku fizycznego.
Porównanie danych z początku lat 80. z uzyskanymi obecnie wykazało, że w przeszłości w ciągu dnia ruszaliśmy się tyle samo ile dziś. "Ludzie nigdy nie byli nazbyt aktywni, szczególnie wieczorami. Dziś spędzamy czas, oglądając telewizję czy grając w gry komputerowe. Zanim wynaleziono telewizję, słuchaliśmy radia. A zanim na świecie pojawiła się elektryczność, po prostu spaliśmy" - tłumaczy John Speakman.
Dlaczego więc coraz więcej osób cierpi na otyłość? "Jesteśmy bardziej łakomi i więcej jemy" - mówi Speakman i dodaje: - "Jeśli chcemy walczyć z nadwagą, musimy zmniejszyć liczbę spożywanych kalorii.".