Zauważ i okaż zrozumienie

Lubię mówić, że najlepszą metodą na radzenie sobie z gniewem jest bycie zrozumianym – wyjaśnia psycholog Jazmine McCoy w The New York Times - Gdy jesteśmy rozgniewani, tak naprawdę czujemy się przerażeni, niezrozumiani i wykluczeni.

Psycholog radzi, by właśnie z tej perspektywy podchodzić do dziecka okazującego gniew. Najpierw należy zrozumieć skąd i dlaczego pojawiły się trudne emocje. Istotnym jest, by dziecko czuło, że posiada w najbliższym otoczeniu zaufane osoby, którym może się nie tyle zwierzyć, co "pokazać" w stanie rozgniewania i frustracji.

Reklama

Złość nie jest "złą" emocją

McCoy zauważa, że większość osób dorosłych została przyuczona do odbierania złości jako negatywnej emocji. Psycholog Dave Anderson nazywa z kolei złość jedną z podstawowych, ludzkich emocjii zauważa w NYT, że każda emocja przynosi informację – zarówno dziecku, jak i dorosłemu. Radzi, by na złość dziecka odpowiadać z empatią i bez osądu. Jego zdaniem kluczem do zrozumienia uczucia złości jest możliwość jej zdrowego wyrażenia. Dodaje również, że wybuchy gniewu dziecka są normalnym objawem na niektórych etapach jego rozwoju. Złość pojawia się m.in. gdy maluch uczy się niezależności od rodzica i poznaje podstawowe zasady społeczne.

Reklama

Emocja nazwana "boli mniej"

Złoty standard radzenia sobie z trudnymi emocjami u dziecka to wspólne nazywanie uczuć i odczuć. Jak przekonują psycholodzy, nadanie uczuciom nazwy jest pierwszym krokiem do zrozumienia i deeskalacji konfliktu. McCoy poleca wspólne czytanie książek o rozpoznawaniu emocji – opisywanie uczuć konkretnych bohaterów i ich sposobów na radzenie sobie z gniewem, złością, frustracją. Poleca, aby starszym dzieciom pokazywać "uczuciometr", czyli prostą skalę od 1 do 10, na której mogą pokazać m.in. poziom odczuwania złości.

Pokaż mi, jak radzisz sobie z gniewem

Zdaniem psychologów najłatwiej pokazać metody radzenia sobie z gniewem lub złością na własnym przykładzie. Nie jest to opcja najbardziej komfortowa, ale najszybciej przyswajalna przez dziecko. W sytuacji stresowej można poinformować dziecko: Czuję się źle. Jestem teraz zestresowana. Czuję, że mam w sobie dużo złości. A potem pokazać metody "rozbrajania" emocji np. poprzez głębokie oddechy, znalezienie wyciszonego miejsca, wypicie szklanki wody. Ważne, by dziecko zobaczyło, że każdy może się złościć, istnieją metody radzenia sobie z problemem, a trudne uczucie z czasem po prostu zanika.

Znajdź bezpieczny sposób na rozładowanie gniewu u dziecka

Jeżeli emocje są intensywne, warto znaleźć sposób na kontrolowane wyrażenie gniewu. McCoy zauważa, że w przypadku niektórych dzieci sprawdzi się m.in. uderzanie miękkiej poduszki, ugniatanie plasteliny lub budowanie i niszczenie wieży z klocków. Czasem pomocne może okazać się po prostu bieganie i podobne czynności, które nikomu nie zagrażają (ani dziecku, ani otoczeniu), a ułatwią uwolnienie nagromadzonej energii.

Granice pozostają ważne

Ostatnia rada dotyczy podtrzymywania granic przez dorosłego. Czasem gniew dziecka wymyka się spod kontroli. Rodzic musi stać na straży zachowań, które mogą ranić. Dzieci muszą nauczyć się rozróżnienia, że o ile wszystkie emocje są w porządku, o tyle nie wszystkie reakcje na nie są akceptowalne – wyjaśnia McCoy. Psycholog podkreśla również, że częste, silne reakcje emocjonalne u dziecka (szczególnie z elementami agresji lub autoagresji) warto skonsultować z pediatrą lub psychologiem.