Badania przeprowadzone na ponad 2000 europejskich fanach piłki nożnej są druzgocące. Oni pożadają emocji sportowych, a my schodzimy na dalszy plan.

Prawie ¾ ankietowanych Hiszpanów, co siódmy Norweg i Holender i co szósty Niemiec na pytanie: "Kochanie, co dzisiaj robimy? Przytulamy się, czy oglądasz mecz?” - bez wahania wybierze rozgrywki piłkarskie. Jedynie Portugalczycy i Włosi dla seksu są w stanie zrezygnować z dopingowania ulubionej drużynie. Tylko odpowiednio 17 i 25 proc. zrezygnuje z uciech cielesnych na rzecz ważnego meczu.

Reklama

To nie są dobre wieści. Dla pań wrażliwych o słabych nerwach czerwiec będzie koszmarem. Bo nic tak źle nie działa na kobietę, jak brak adoracji ze strony faceta. A w czasie trwania Euro nawet kolega z pracy nie zwróci uwagi na nową szałową sukienkę i świetne nogi.