Nazywa się Javier Angel Encinas Bardem. Urodził się w 1969 roku na bajecznej wyspie Gran Canarii. Zadośćuczynił rodzinnej tradycji i związał się z filmem tak, jak to uczyniła większość jego rodziny.
DOBRZE, ŻE NIE ZOSTAŁ MALARZEM...
Jednak nie od początku widział się roli aktora. Jako młody chłopiec uczył się malarstwa w Escuela de Arte y Oficios w Madrycie. Dorabiał jako kelner, stóż nocny, czy nawet striptizer oraz grywał małe rólki, które z czasem przyniosły mu uznanie i sławę.
Debiut Bardema miał miejsce pod skrzydłami znanego reżysera Bigasa Luny. Rolę dostał przypadkiem: odprowadzał na casting siostrę. Nie udało jej się zdobyć angażu, jednak reżyserowi wpadł w oko muskularny, przystojny Javier. W filmie brakowało nieco fabuły, natomiast było dużo golizny i erotyki. I tak właśnie Bardem wystąpił w swoim pierwszym prawdziwym filmie - "The ages of Lulu".
Po rolach w "Amo Tu Cama Rica" i "Wysokich obcasach" Pedro Almodovara Bardem pojawił się w kolejnym filmie Liny, "Jamon Jamon" . Na planie tego obrazu poznał swoja obecną ukochaną Penelope Cruz.
Javier grał w filmach właściwie bez przerwy. Do 1994 roku głównie u Luny. Jednak obsesja reżysera na punkcie seksu zamykała drogę do kariery młodemu i utalentowanemu aktorowi.
W 1997 roku przyszedł czas na podbój innych kontynentów. Bardem zagrał w "Dance with the devil", swoim pierwszym anglojęzycznym filmie. Od tego momentu dbał, by role nie zaszufladkowały go w jednym tylko gatunku postaci.
W tym samym roku zagrał ponownie u Almodovara - w "Drżącym ciele" wcielił się w rolę sparaliżowanego policjanta. W 1999 pojawił się w "Los Lobos de Washington", w 2000 w lekko erotycznym filmie "Pomiędzy twoimi nogami" oraz "Drugiej skórze".
Wszystkie te role - choć uznane - nie przyniosły mu sławy poza granicami rodzinnej Hiszpanii. Dopiero "Before night falls" uczynił z niego aktora światowej sławy. Javier zagrał kubańskiego poetę Reinaldo Arenasa, który zaraża się rewolucyjnym duchem pre-Castrowskiej Kuby. Jako zdeklarowany homoseksualista naraża się na szykany i represje.
Bardem nie spoczął na laurach i naprawdę ciężko pracował. Zagrał między innymi w "The dancer upstairs", " Sea around", "Duchy Goi".
PSYCHOPATYCZNY I ŁAGODNY ZARAZEM
Wielbiciele humoru braci Cohenów kojarzą hiszpańskiego aktora z roli psychopatycznego mordercy Antona Chigurha. Za tę rolę został nagrodzony Złotym Globem oraz Nagrodą Akademii dla najlepszego Aktora Drugoplanowego.
Ma także na koncie kreację w adaptacji powieści Gabriela Garcii Marqueza "Miłość w czasach zarazy". Teraz możemy oglądać go na ekranie, gdzie partneruje Scarlett Johansson oraz Penelope Cruz w filmie "Vicky Christina Barcelona".
Prywatnie Javier jest zdeklarowanym liberałem i antyklerykałem. Zażarcie walczy o prawo osób homoseksualnych do zawierania małżeństw w Hiszpanii. Podobno w jednym z wywiadów powiedział nawet, że gdyby był gejem, wziąłby ślub tylko po to, żeby zagrać na nosie Kościołowi.
ZOBACZ TAKŻE: