Urodził się w listopadzie 1980 roku w Kanadzie. Przygodę z show-biznesem rozpoczął w "Klubie Myszki Miki". Po zakończeniu zdjęć do programu grywał w serialach. W latach 1998-99 występował w "Młodym Herkulesie", co przyniosło mu rozgłos. Prawdziwa jednak sława przyszła wraz z rolą w filmie "Fanatyk", który zdobył nagrodę jury na festiwalu w Sundance. Jako nazista żydowskiego pochodzenia był szalenie przekonujący. Przemianę bohatera pokazał na tyle przekonująco i subtelnie, że państwowe Stowarzyszenie Krytyków Rosyjskich przyznało mu nagrodę Złotego Barana, a Londyńskie Koło Krytyków Filmowych uznało go za najlepszego aktora minionego roku.

Reklama

W 2002 zagrał w "Śmiertelnej wyliczance". Obraz nie został zbyt dobrze przyjęty, jednak krytycy podkreślali, że do roli Ryana nie ma się jak przyczepić. Aktor zagrał tam sadystycznego mordercę.

Po ostrych, męskich rolach przyszedł czas na film o miłości, która pokonuje wszystkie przeszkody, nawet czas. Kreacja w romantycznym "Pamiętniku" ociepliła nieco jego wizerunek. Rolą Noaha podbił serca damskiej części publiczności. Zobacz trailer:

p

W tym roku przystojnego Ryana zobaczymy w czterech produkcjach: "Blue Valentine", "The Last Face", "All Good Things" oraz "The Dallas Buyer's Club".

ZOBACZ TAKŻE:

>>> Jonathan Rhys-Meyers - facet z przyszłością

>>> Hugh Jackman: mroczny przedmiot pożądania