Czekolada od wieków uchodzi za "pokarm bogów”, a starożytni Majowie i Aztekowie traktowali kakao jak dar od bóstw. Dziś nauka potwierdza, że zawarte w kakao związki — m.in. flawonoidy i teobromina — mogą wspierać pracę serca, układu nerwowego i mózgu. Istnieją jednak rodzaje czekolady, które szczególnie warto unikać.

Cukier i kalorie — gdzie jest ich najwięcej?

Im mniejszy udział miazgi kakaowej (czyli im jaśniejsza tabliczka), tym więcej cukru. Typowe wartości pokazują, że biała i mleczna czekolada mają znacznie więcej cukru niż gorzka. Z kolei nadmiar cukru to podwyższone ryzyko cukrzycy, próchnicy i przyrostu masy ciała.

Reklama

Dlaczego biała czekolada wypada najgorzej?

Biała czekolada zwykle nie zawiera miazgi kakaowej — są w niej głównie cukier, tłuszcz kakaowy i mleko. Brakuje więc flawonoidów i polifenoli, które odpowiadają za większość udokumentowanych korzyści zdrowotnych kakao. W praktyce oznacza to: dużo kalorii, dużo cukru i prawie nic z cennych właściwości kakao.

Tanie tabliczki z "tłuszczami roślinnymi”

Reklama

Jeśli na etykiecie widzisz sformułowania typu "tłuszcze roślinne” zamiast wyraźnego "masło kakaowe”, to sygnał: producent oszczędza. W tańszych mieszankach pojawia się czasem olej palmowy lub jego frakcje, które zwiększają zawartość nasyconych tłuszczów. Choć nie przypisuje się mu tak jednoznacznie złej opinii jak trans-tłuszczom, regularne jedzenie produktów z dużą zawartością nasyconych tłuszczów nie jest korzystne dla serca. Dodatkowo produkcja oleju palmowego ma poważne konsekwencje środowiskowe, co dla konsumentów coraz częściej też ma znaczenie.

Gorzka czekolada — nie panaceum, ale lepszy wybór

Gorzka czekolada (70% i więcej) zawiera najwięcej miazgi kakaowej, a tym samym najwięcej antyoksydantów i związków korzystnych dla układu krążenia. Badania sugerują, że umiarkowane spożycie gorzkiej czekolady wiąże się z niższym ryzykiem niektórych chorób metabolicznych. To jednak nie znaczy, że możesz jeść jej kilogramy — kalorie i tłuszcz pozostają tu cały czas.

Dodatki — co naprawdę szkodzi?

Poza samą podstawą (kakao, cukier, tłuszcz) są dodatki: aromaty, emulgatory, utwardzane oleje czy sztuczne polepszacze. To one sprawiają, że produkt jest tańszy, ma dłuższy termin i sztucznie przyjemny smak — ale też zwiększają stopień przetworzenia. Im krótsza i jaśniejsza lista składników („kakao, cukier, masło kakaowe”), tym prostszy i zwykle lepszy produkt.