19 lutego 2020 r. rasistowski zamachowiec zastrzelił dziewięć osób w Hanau w Hesji. Większość z nich stanowili muzułmanie. Sześć miesięcy później ówczesny federalny minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer powołał niezależną grupę ekspertów mającą zbadać skalę wrogości wobec muzułmanów. W czwartek badacze przedstawili swój raport. Jego współautorką jest politolog Saba-Nur Cheema, z którą rozmawiał dziennik "Sueddeutsche Zeitung".

Reklama

Pytana, jak duży jest w Niemczech problem uprzedzeń wobec muzułmanów, Saba-Nur Cheema stwierdziła, że jest duży.

- Nasze badanie pokazuje jednoznacznie, że muzułmanie spotykają się z uprzedzeniami ze strony naprawdę bardzo dużej części społeczeństwa. To nie jest tylko problem na marginesie społeczeństwa - powiedziała. - Dotyczy to wielu różnych obszarów: w mediach, w szkołach, w sądownictwie, by wymienić tylko kilka przykładów. Zauważyliśmy, że muzułmanie mają tam często określony wizerunek. Generalnie oskarża się ich o bycie zacofanymi, potencjalnie niebezpiecznymi i trudnymi do zintegrowania. Dzieje się tak nie tylko na poziomie osobistym w życiu codziennym, ale także strukturalnym, tj. w urzędach, na rynku pracy lub mieszkaniowym".

Zapytana, jak ocenia obraz islamu w Niemczech przedstawiany przez gazety, radio i telewizję, politolog powiedziała, że specjalnie zlecono badanie, które potwierdziło to, że islam ma złą prasę. Muzułmanie zwykle pojawiają się w mediach tylko wtedy, gdy dyskutuje się o przemocy, terrorze, antysemityzmie lub homofobii.

- Zapytaliśmy muzułmanów o ich doświadczenia w życiu codziennym i okazało się, że wielu z nich postrzega szkołę jako miejsce, w którym doświadczają lub doświadczyli dyskryminacji i nadal ją pamiętają jako dorośli - zauważyła politolog. - Jedna trzecia muzułmańskich uczniów przepytanych w badaniu berlińskim podała wypowiedzi swoich nauczycieli, które uważali za wykluczające. Szczególnie dziewczęta muzułmańskie, które noszą chustę, często narzekają, że nie jest to akceptowane (...).

Eksperci w swoim raporcie nie wysuwają żądań; "dajemy rekomendacje do działania. (...) Teraz rząd federalny stoi przed pytaniem, czy i jak szybko opracuje strategię zapewniającą muzułmanom ochronę przed dyskryminacją".

Niezależna grupa ekspertów, składająca się z dwunastu członków, w swoim raporcie końcowym podkreśliła, że muzułmanie w Niemczech często spotykają się z uprzedzeniami, niechęcią i dyskryminacją w życiu codziennym. Eksperci sugerują, że rząd federalny powinien powołać komisarza do walki z tym zjawiskiem.

Reklama

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

bml/ mms/