1. Pamiętaj o sobie nie tylko od święta

Twoja lista zadań jest tak długa, że nie znajdujesz już na niej miejsca na czas dla siebie? A może zawsze myślisz tylko o innych? Pamiętaj, że twoje dobre samopoczucie służy nie tylko tobie, ale i osobom z twojego otoczenia. Pomyśl więc o wyznaczeniu w kalendarzu konkretnego czasu tylko dla siebie – i podejdź do tego tak, jak planujesz wyjazd czy wizytę u lekarza. Na co go przeznaczyć? Domowe spa, długa kąpiel ze świecami, spacer po parku, wypad do lasu… – to zależy tylko od ciebie. Dobrym pomysłem jest np. przygotowanie self-care bingo z propozycjami różnych aktywności. W internecie znajdziesz wiele gotowych szablonów, jednak takie zestawienie możesz przygotować też sama, wpisując swoje ulubione sposoby na zadbanie o siebie.

Reklama

2. Zapobiegaj, zamiast leczyć

Wpływ na twoje dobre samopoczucie ma niewątpliwie też twoje zdrowie. Nie zapominaj więc o profilaktycznych badaniach. Już dzięki podstawowym testom z krwi można się sporo dowiedzieć o stanie organizmu. Interpretując wyniki morfologii z OB, lekarz może wyczytać m.in., czy właściwie się odżywiamy, cierpimy na anemię, dolega nam stan zapalny czy infekcja, a nawet ocenić prawdopodobieństwo chorób serca, płuc, nerek lub niektórych nowotworów.

Zarówno w przypadku mniej groźnych dolegliwości, jak i poważnych schorzeń, które często początkowo mogą nie dawać żadnych charakterystycznych objawów, kluczowy jest czas. Niezwykle ważne są więc badania profilaktyczne. Dzięki szybkiej i trafnej diagnozie ewentualną chorobę można bowiem wykryć w bardzo wczesnym i często całkowicie wyleczalnym stadium – podkreśla dr n. med. Justyna Tymborowska-Znojek, radiolog Regionalny Kierownik Medyczny z Affidea.

3. Sprawdzaj dokładnie

Przy okazji Dnia Kobiet warto też szczególnie przypomnieć o badaniach piersi. Niezwykle ważne dla wczesnego wykrycia zmian w ich obrębie jest regularne comiesięczne samobadanie, podczas którego twoją uwagę powinien zwrócić m.in. wyczuwalny guzek lub stwardnienie, zmieniony kształt piersi, wciągnięcie brodawki sutkowej lub wyciek z niej, a także wgłębienia skóry lub zaczerwienienia. Jeśli zauważysz którykolwiek z tych objawów, nie panikuj, tylko po prostu skonsultuj się z lekarzem. Jeżeli masz powyżej 50 lat, pamiętaj również o mammografii, którą powinnaś wykonywać raz na dwa lata. Kiedy ostatnio ją robiłaś? Młodszym paniom natomiast z taką samą częstotliwością zaleca się USG. Lekarz może też skierować cię na bardziej zaawansowaną diagnostykę, np. mammografię wykonywaną za pomocą rezonansu magnetycznego (tzw. mammografia MR).

Reklama

Dzięki najwyższej jakości obrazu rezonans magnetyczny piersi umożliwia ukazanie zmian, które często nie są widoczne w klasycznym badaniu mammograficznym czy USG. Metoda ta za pomocą pola magnetycznego i fal radiowych może wykryć zmiany o wielkości już około pięciu milimetrów. Poza chęcią pogłębienia diagnostyki, to badanie zaleca się również kobietom, u których w rodzinie wystąpił już nowotwór lub które przeszły wcześniej operację oszczędzającą, żeby skontrolować ich stan. Tę metodę stosuje się też do oceny piersi po wszczepieniu implantów – mówi dr n. med. Justyna Tymborowska-Znojek.

Jeśli wyniki będą pomyślne, zyskasz tylko pewność, że z twoim zdrowiem wszystko w porządku, a to z kolei może dać ci większy spokój.

4. Poczuj stan „flow”

Spokój, choć zupełnie innego typu niż wspomniany wyżej, przynosi też całkowite pochłonięcie przez czynność, której oddajesz się w danym momencie. Może chwytając do ręki pędzel lub czując glinę pod palcami zapominasz o całym świecie? Albo układając słowa w wiersze? Kochasz szycie i przy maszynie nie interesuje cię to, co dzieje się dokoła? Pozwól sobie na oddanie się twórczości. I wcale nie musisz być ekspertką w danym obszarze – ważne, żeby dana czynność sprawiała ci przyjemność. A może jeszcze nie odkryłaś swojej pasji? Nigdy nie jest na to za późno!

5. Spróbuj czegoś nowego

Niezależnie od tego, czy dopiero poszukujesz swoich zainteresowań czy od lat jesteś oddana już pewnej aktywności, warto czasem spróbować czegoś zupełnie nowego. Jeździłaś kiedyś na wrotkach? Jadłaś ramen? Pędziłaś na gokartach? Byłaś w escape roomie? Wspinałaś się na ściance? Podchodź do nowych aktywności bez presji, za to z ciekawością, dystansem i świadomością, że niekoniecznie muszą być zajęciem na lata. Choć oczywiście mogą się w nie przerodzić.

6. Oczyść swój harmonogram

Żeby pojawiło się w twoim życiu miejsce na to, co nowe, dobrze rozprawić się z tym, co już dobrze znane, a niekoniecznie ci służy. Może masz poczucie, że spędzasz za dużo czasu oglądając seriale albo już niemal automatycznie przeglądając media społecznościowe? Zastanów się, co tak naprawdę ci to daje i czy większej satysfakcji i radości nie przyniesie ci np. spędzenie choć części tego czasu bardziej aktywnie, np. na rowerze, nauce obcego języka czy spotkaniu z kimś bliskim, zamiast kontaktu z nim przez aplikacje.

7. Zamknij zaległe tematy

Dobrym, choć może nie najłatwiejszym, pomysłem na zrobienie czegoś dla siebie jest też rozprawienie się z tematami, które od dawna odkładasz na później. Na co dzień niby o nich nie myślisz, jednak co jakiś czas wracają ze wzmożoną siłą. Bywa tak np. z kwestiami zdrowotnymi. Może co jakiś czas przypomina ci o sobie dawna kontuzja kolana? Albo czasem czujesz ból kręgosłupa w jego dolnym odcinku lub dolegliwości związane z uczuciem napięcia mięśni i sztywnienia karku czy bólem głowy, a także drętwieniem rąk i nóg? Po niedługim czasie dyskomfortu zapominasz o problemie, ale on już niebawem boleśnie o sobie przypomina. Warto skonsultować się ze specjalistą, który chcąc ocenić zakres i przyczynę dolegliwości, może zarekomendować ci pogłębioną diagnostykę.

– Badaniem, które umożliwia zupełnie nieinwazyjną ocenę kondycji całego układu kostno-stawowego, jest rezonans magnetyczny. Ta jedna z najdokładniejszych metod obrazowych pozwala na wykrycie nawet niewielkich zmian zapalnych czy zwyrodnieniowych, a także nowotworowych. Za jej pomocą możemy zbadać m.in. powierzchnie stawowe, więzadła, łąkotki czy sprawdzić ilość płynu stawowego – tłumaczy ekspertka.

8. Odpuść…

O ile ze zgłębiania zaległych kwestii zdrowotnych lepiej nie rezygnować, to prawdopodobnie są rzeczy, o których od dawna myślisz, że musisz je zrobić. A może świat się nie zawali, jeśli po prostu… odpuścisz? Czy twoje okna zawsze muszą być idealnie wypucowane? Czy na pewno potrzebujesz kolejnego remontu, na który w tym momencie nie masz sił? Jeśli czujesz się przytłoczona liczbą pomysłów, które chciałabyś zrealizować, ustal priorytety. Skup się na nich i nie bój się odpuścić tego, co w rzeczywistości nie jest dla ciebie tak ważne, a odciąga twoją uwagę od tego, czego naprawdę chcesz.

Jest wiele sposobów na to, żeby dbać o siebie. Znajdź te najlepsze dla siebie, patrząc z wdzięcznością na przeszłość i teraźniejszość, a z odwagą i nadzieją w przyszłość.