Uczucie wyczerpania deklaruje 11 mln pracujących zawodowo Polaków, a u co najmniej 100 tys. z nich można rozpoznać chorobę zwaną zespołem chronicznego zmęczenia (chronic fatigue syndrom – CFS). Dla pozostałych angielscy lekarze wymyślili inny termin – zmęczeni cały czas (tired all the time – TATT) [1].
“Jestem zmęczony, nie mam siły” – to zdanie, które często pada z naszych ust – szczególnie po ciężkim dniu. Stanie w korkach, praca, dzieci, obowiązki w domu, hobby, spotkania ze znajomymi – nasz codzienny harmonogram jest bardzo napięty. Jednak nawet w przypadku wypełnionego po brzegi grafiku – zmęczenie nie powinno być normą. Można być zabieganym, a przy tym pełnym energii. Jeśli jednak wyśpimy się, odpowiednio zregenerujemy, a następnego dnia nadal nie mamy sił, to warto przyjrzeć się sobie i zastanowić się, czy to nie coś więcej niż naturalna reakcja na spiętrzenie się obowiązków.
Nie przyzwyczajaj się do braku sił
Syndrom TATT możemy rozpoznać, jeśli doskwiera nam zmęczenie fizyczne lub psychiczne, trudności w utrzymaniu koncentracji, poczucie rozbicia czy spadek motywacji. Zwykłe, codzienne przemęczenie powinno minąć po kilku dobrze przespanych nocach. W przypadku TATT, mimo 7-8 godzin snu, rano i tak budzimy się wyczerpani. Wtedy warto przyjrzeć się swojemu zdrowiu, a powodów naszego „zmęczenia przez cały” czas może być wiele. Przyczynami mogą być np. stany zapalne w organizmie, używki, przedłużający się stres czy infekcje.
- U wielu osób, które skarżą się na przewlekłe zmęczenie obserwuje się podwyższony poziom cytokin – substancji, pojawiających się w organizmie podczas stanów zapalnych. Zadaniem cytokin jest zwalczanie infekcji, jednak dodatkowo sprawiają one, że organizm tworzy zapasy energii, które mogłyby być przeznaczone na inne aktywności. Objawia się to spadkiem sił. Eliminując stany zapalne, mamy więc szansę na odzyskanie witalności – komentuje dr nauk chemicznych Marzena Wieczorkowska, ekspert kampanii edukacyjnej „sTATTystycznie bardzo zmęczeni”.
Jak przeciwdziałać przemęczeniu?
O co jeszcze warto zadbać, by pożegnać się z ciągłym zmęczeniem? To oczywiście odpowiednia ilość snu – optymalnie od 7 do 8 godzin na dobę. Warto też popracować nad efektywnym radzeniem sobie ze stresem - ten bywa podstępny i nawet jeśli wydaje nam się, że nie mamy powodów do stresu, to organizm go odczuwa. Dlatego warto poświęcić chwilę na redukcję negatywnych emocji np. poprzez sesje oddechowe czy medytację.
Ponadto kluczowa jest dieta bogata w składniki odżywcze – głównie owoce, warzywa i zdrowe nasiona oraz nawodnienie organizmu – teraz, zimą, gdy trudno nam się zmotywować do picia wody, można sięgać po napary – ziołowe czy z owocowego suszu. Nie należy przesadzać z herbatą – ani czarną, ani zieloną. Uzupełnieniem diety zawsze powinny być ćwiczenia fizyczne – najlepiej codziennie znaleźć 30 minut, które przeznaczymy na spacer, bieganie czy ćwiczenia aerobowe. Celem jest poprawa wydolności i kondycji. Sport pozwala też na odzyskanie energii, wzrost witalności i wzmocnienie siły mięśniowej.
A co z rolą witamin?
Polacy chętnie stosują suplementację, która jest uzupełnieniem zdrowej diety. Najczęściej w celu wzmocnienia organizmu zażywamy witaminę C, D czy kwasy Omega. Ostatnim odkryciem polskich naukowców jest także cząsteczka 1-MNA, która naturalnie występuje w organizmie człowieka i może wpływać na wydolność i kondycję fizyczną, a także ma zastosowanie przeciwzapalne.
1–MNA jest substancją fizjologiczną pochodzenia witaminowego, występującą także w źródłach naturalnych (np. liście zielonej herbaty czy algi wakame). Powstaje w naszym organizmie w wyniku przemian metabolicznych witaminy B3. Jej działanie wspiera prawidłowe funkcjonowanie błon śluzowych, chroniących nasz organizm przed atakami bakterii i wirusów. Przeprowadzone badania dowodzą, że wraz z wiekiem obniża się fizjologiczna zdolność przekształcania witaminy B3. Suplementację diety w 1-MNA zaleca się zatem szczególnie osobom starszym.
Cząsteczka 1-MNA, wpływając na funkcję wydzielniczą śródbłonka naczyniowego, przyczynia się do obniżenia poziomu cytokin prozapalnych i markerów stanu zapalnego, takich jak CRP i TNF-α. Prawidłowy poziom tych markerów zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób o podłożu zapalnym – tym samym może ona pozytywnie wpływać na samopoczucie osób, u których stałe zmęczenie związane jest ze stanami zapalnymi – dodaje dr nauk chemicznych Marzena Wieczorkowska, ekspert kampanii edukacyjnej „sTATTystycznie bardzo zmęczeni”.
Warto przyglądać się swojemu organizmowi i reagować na jego potrzeby. Teraz, zimą, szczególnie ważne jest zadbanie o odporność i przeciwdziałanie stanom zapalnym.
[1] Dane Focus BBC.