Muhanad Talib i jego żona to kolejni z ponad 3,4 tys. nowożeńców, którzy otrzymali tą okrągłą sumę w ramach rządowego programu zachęcającego sunnitów i szyitów do wstępowania w związek małżeński.

Małżeństwa sunnicko-szyickie, które były powszechne przed wojną, nigdy całkowicie nie znikły, ale ich liczba bardzo spadła. Ludzie zbyt się bali, że stracą dzieci, jeśli pozwolą im na małżeństwa z przedstawicielami innych wyznań. Sytuacja stopniowo wraca do normy – mówi działaczka kobieca Hind Chalaf.

Reklama

________________________

NIE PRZEGAP:

>>> Honor mężczyzny leży między nogami kobiety
>>> Uwaga! W domu publicznym też promocja
>>> Tak skończyło się bicie rekordu w bikini