Panująca przez dwa lata pandemia COVID-19 przyczyniła się do zmiany hierarchii wartości u blisko połowy mieszkańców naszego kraju. Zdrowie, samopoczucie bliskich, rodzina – to właśnie te elementy stały się ważniejsze niż w okresie poprzedzającym pandemię. Na znaczeniu zyskało również bezpieczeństwo finansowe, szczególnie wśród kobiet (47% kobiety, 38% mężczyźni).
W znacznie mniejszym stopniu niż zdrowie, ważny był dla nas rozwój osobisty oraz praca[1].
Wartości, które zyskały na znaczeniu po dwóch latach COVID-19:
- 48% - stan zdrowia naszych bliskich,
- 47% - własny stan zdrowia,
- 45% - troska o najbliższych,
- 44% - rodzina,
- 43% - bezpieczeństwo finansowe,
- 37% - wolność osobista,
- 34% - stan zdrowia przyjaciół,
- 28% - przyjaciele,
- 26% - stan zdrowia współpracowników,
- 25% - rozwój osobisty,
- 24% - praca[2],
Wśród wartości, które straciły na znaczeniu, na pierwszy miejscu znalazły się podróże. Pandemia, związane z nią obostrzenia, a także konieczność troski o zdrowie swoje i najbliższych sprawiły, że dla 30% Polaków wyjazdy turystyczne okazały się mało istotne. Dla co 10 osoby w ogóle nie były ważne. Największy spadek znaczenia podróżowania można było zaobserwować u osób w wieku 56-70 lat (spadek o blisko 40%)[3].
„Jak się czujesz?” najpopularniejszym pytaniem podczas pandemii?
Stan zdrowia bliskich stał się naszą nadrzędną wartością. Ze wspomnianego badania wynika, że 9 na 10 Polaków po dwóch latach pandemii COVID-19 deklaruje troskę o osoby w swoim otoczeniu. Najczęściej troszczyliśmy się o rodziców, teściów (65%), partnera lub partnerkę (64%), dzieci (63%) oraz rodzeństwo (47%).
Najpopularniejszym wyrazem troski okazało się zainteresowanie stanem zdrowia bliskich i pytanie: „Jak się czujesz?/Co u ciebie słychać?” (80%), oferowanie emocjonalnego wsparcia (61%), zachęcanie do wykonywania badań diagnostycznych (52%). W dalszej kolejności polecaliśmy wizyty u sprawdzonych specjalistów i lekarzy (44%), zachęcaliśmy do zdrowego odżywiania (43%) oraz regularnej aktywności fizycznej (36%)[4].
Warto również wspomnieć o tym, że troskliwość mogłaby być nazywana narodową cechą Polek. Porównując poziom troski o najbliższych ze względu na płeć, aż 92% kobiet troszczyło się w okresie pandemii COVID-19 o osoby w swoim otoczeniu (dla porównania – 81% mężczyźni).
Więcej czasu dla rodziny
Okres pandemii wpłynął na różne aspekty codzienności Polaków. Największą dostrzegalną zmianą po dwóch lat COVID-19 jest zmiana stylu życia oraz zyskanie większej ilości czasu dla rodziny i bliskich. To właśnie ten obszar wskazywany jest jako pierwszy w zakresie widocznych zmian wywołanych dwuletnią epidemią.
Wpływ dwóch lat pandemii na różne aspekty życia:
- 58%- ma więcej czasu dla rodziny,
- 51% - odczuwa częste spadki nastroju,
- 49% - zyskało więcej czasu dla siebie,
- 47% - chodzi częściej na spacery,
- 42% - tryb życia stał się bardziej siedzący,
- 38% - odkryło nowe pasje i zainteresowania,
- 41% - żyje w ciągłym stresie,
- 36% - ma poczucie wycofania,
Porównując wpływ pandemii na różne obszary życia kobiet i mężczyzn, można zauważyć większy wpływ ostatnich dwóch lat na życie Polek. To Polki w większym wymiarze niż mężczyźni zaczęły odczuwać częste spadki nastroju (58% kobiety, 42% mężczyźni), ich tryb życia stał się bardziej siedzący przez pracę w trybie home office (48% vs 36%), miały poczucie życia w ciągłym stresie (47% vs 35%) i większe poczucie wycofania (42% vs 29%).
Warto też zauważyć, że grupą wiekową, niezależnie od płci, która w ostatnich dwóch latach żyła w największym stresie, były osoby w wieku 18-34 lata – aż 49%, czyli co druga osoba w tym przedziale wiekowym. To ta grupa wiekowa odczuwała też największe zaburzenia koncentracji (41%) oraz częste spadki nastroju – aż 59%.
[1] Raport marki Berimal: „Świadomość i działania Polaków w okresie COVID-19”, przygotowany przez Instytut Badawczy Zymetria, 2022 r.
[2] Jak wyżej
[3] Jak wyżej
[4] Jak wyżej