Stacey Lynn pracuje dla firmy Butlers In The Buff, która zapewnia obsługę kelnerów na imprezach. Dodajmy - skąpo odzianych kelnerów: w małą przepaskę na biodrach odsłaniającą pupę i elegancką muchę pod szyją.

Reklama

Firma działa od sześciu lat. W rozmowie z "Daily Mail" Stacey przyznała, że nabrała już dużej wprawy i bardzo szybko potrafi wypatrzeć “dobre ciało”. Ale nie od początku tak było. “Widząc porządne bicepsy, myślałam, że reszta też będzie dobrze zbudowana. A tu spod bluzki wyskakiwał mięsień piwny". Taki kandydat odpadał. Podobnie jak panowie z "biustem".

Okazuje się, że mężczyźni też mają kompleksy. “Zdziwilibyście się, ilu facetów, nawet dobrze zbudowanych, ma kompleksy na punkcie swojej pupy" - powiedziała Lynn i dodała, że oprócz pośladków krępują się też za dużych brzuszków. “Wciągają je, kiedy proszę, by zdjęli koszulkę”.

Więc jacy faceci mają idealne pupy? Jak mówi Stacey, najcześciej to zwykli chłopcy z sąsiedztwa, którzy dbają o ciało i ćwiczą. "Dobrym sygnałem jest brzoskwinka, czyli delikatny meszek. No idealnie jest, kiedy ma trójkątny dołeczek u podstawy kręgosłupa”. Ale jak podkreśla Stacey, równie mocno liczy się to, co kandydat ma pod sufitem. "Najpierw ucinamy sobie pogawędkę - nie zatrudniamy bezmózgich mięśniaków".