"Dzisiaj trudniej mi uwierzyć w <żyli długo i szczęśliwie>. Ale zrozumiałam, że w końcu trzeba się otrząsnąć, przestać wierzyć w bajki, bo czas ucieka. Trzeba dać sobie jeszcze w życiu szansę na szczęście" - aktorka powiedziała w wywiadzie dla dwutygodnika "VIVA", którego udzieliła wspólnie ze swoim nowym partnerem, Maciejem Łopuckim.

Znają się od lat, ale dopiero od kilku miesięcy są razem. Ich znajomość - jak twierdzą oboje - zaczęła się od sąsiedzkiej serdeczności, jeszcze z czasów trwania małżeństwa aktorki ze Zbigniewem Urbańskim. Plotki na temat ich rzekomego romansu zbywali śmiechem. Po prostu byli kumplami i lubili czasem wyskoczyć na sushi. Ale "wówczas nie przyszłoby mi do głowy, ze możemy być kiedyś razem" - zastrzega aktorka. Jednak stało się inaczej. Choć strzała Amora nie trafiła ich na pierwszym spotkaniu, miłość Skrzyneckiej i Łopuckiego rozkwitła jak piękny kwiat. A wszystko to za sprawą przyjaźni, która okazała się fundamentem ich związku.

Kim jest wybranek serca aktorki? Marcin Łopucki jest nie tylko przystojny, wysportowany, ale i zahartowany życiowo. Jako 21-latek musiał stawić czoła poważnemu życiowemu wyzwaniu. Jego żona odeszła i pozostawiła go z bliźniakami. Nie stchórzył. Sam wychował dzieci. Mimo zawodu nie stracił wiary w szczęśliwy związek. I jak zapewnia w wywiadzie: "Wciąż jestem optymistą i gdybym myślał, że może nam się nie udać, nie byłoby mnie tutaj".

Czy ich uczucie może być antidotum na poprzednie związki? Oboje są zgodni, że "miłość i dom są lekiem na wszelkie zło tego świata", ale jak twierdzą, mieli dużo czasu, by przekonać się, że ich uczucia są prawdziwe. "To nie był ślepy poryw, tylko świadomy wybór dojrzałych ludzi" - tłumaczy aktorka.

Czy zrodzona z przyjaźni miłość przetrwa próbę czasu? Oboje są "po przejściach" i pragną odnaleźć bezpieczeństwo i spokój w szczęśliwej rodzinie. Marzą też o wspólnym dziecku. To dobry znak. Być może przeżycia, zdobyte doświadczenia i pragnienie miłości pomogą im wytrwać w postanowieniach.

Pytanie tylko, dlaczego zdecydowali się zaryzykować i opowiedzieć swoje love story mediom? Kasia nieraz już zwierzała się ze swoim miłości prasie i zwykle nie kończyło się to najlepiej. Zaraz po ślubie ze Zbigniewem Urbańskim udzieliła obszernego wywiadu zatytułowanego "Do końca świata i o jeden dzień dłużej". Niestety, okazało się, że tego typu zapewnienia były przedwczesne. Czy tym razie Kasi uda się przerwać złą miłosną passę?