Magazyn "Closer" umieścił fotografię Cecilii obok zdjęcia obecnej towarzyszki życia prezydenta - Carli Bruni. Sąd pod Paryżem uznał, że wydawca periodyka pogwałcił prawo do prywatności byłej Pierwszej Damy.

Reklama

Państwo Sarkozy rozwiedli się w październiku, kończąc tym samym 11-letni związek. Prawniczka pani Cecilii Ciganer-Albeniz oceniła decyzję sądu jako "bardzo sprawiedliwą", mówiąc że zdjęcia były przejawem "złych zamiarów" względem jej klientki.

Michele Cahen powiedziała, że wyglądało na to, jakby zdjęcia - które pokazywały dwie kobiety w podobnych czarnych kostiumach bikini - "porównywały wdzięki" obu pań.

Dodała, że odszkodowanie w wysokości 30 tys. euro to dopiero początek. Była małżonka prezydenta domaga się łącznie 250 tys. euro.

Tymczasem modelka i piosenkarka, Carla Bruni nic nie robi sobie z eks-żony swojego narzeczonego. Jej myśli zaprzątnietę są organizacją przyjęć. Wczoraj Nicolas Sarkozy obchodził 53. urodziny i jak przystało na porządną narzeczoną, Carla zorganizowała mu u siebie w domu przyjęcie z niespodzianką. Na prezydencki tort zaprosiła 50 osób - rodzinę, przyjaciół i współpracowników ze świata polityki. Cecilia eks-Sarkozy nie była zaproszona.

Reklama