Niektórzy mężczyźni robią wszystko, aby pisząc pierwszą wiadomość w portalu społecznościowym lub randkowym wykazać się kreatywnością. Inni po prostu kopiują i wklejają teksty z internetu. Eksperci portalu ZaadoptujFaceta.pl stworzyli listę najlepszych tekstów, które udowadniają, że piszący facet jest inteligentny i naprawdę się stara. Bądź jednak czujna, jeżeli facet używa któregoś z 5 najbardziej koszmarnych tekstów.
5 koszmarnych tekstów na podryw
1. „Musisz być zmęczona, bo cały dzień chodziłaś mi po głowie”
Oj tak, jesteśmy zmęczone. Takimi tekstami.
2. „Masz może mapę? Bo chyba zgubiłem się w Twoich oczach!”
Pomijając to, co w tym tekście oczywiste i głupie... Mapę? Kto w dzisiejszych czasach używa mapy, a nie GPS?
3. „Twój tata jest złodziejem? Bo chyba skradł wszystkie gwiazdy i ukrył je w Twoich oczach”
Hej, spokojnie! Nasza pierwsza rozmowa, a „delikwent” już obraża mojego ojca? Nic z tego nie będzie.
4. „Jestem Grzesiek, słodki jak ten baton w czekoladzie. Chcesz spróbować?”
Serio? Czy facet porównujący się do batona może być dla kogoś atrakcyjny?
5. „Skąd jesteś? Bo masz urodę nie z tej ziemi!”
Może to na kogoś zadziała, ale powiedzmy sobie szczerze – porównywanie do kosmity na początku znajomości jest dosyć ryzykowne.
5 fajnych tekstów na podryw
1. „Hej, jestem Piotrek/Maciek/Michał/…, a Ty?”
Po prostu. Niby najprościej, ale (prawie) zawsze działa.
2. „Podobasz mi się, może miałabyś ochotę się umówić?”
Plus za odwagę. Lubimy szczerych facetów, którzy wiedzą, czego chcą i nie boją się tego powiedzieć.
3. „Ile waży miś polarny? Dokładnie tyle, aby przełamać lody”
No dobra, ten tekst balansuje na granicy obciachu. Ale spełnia też swoją rolę – przełamuje lody i potem powinno być już tylko lepiej.
4. „Widziałem, że interesujesz się fotografią/malarstwem/sportem. Ja też! Może chciałabyś o tym pogadać przy kawie?”
Wspólne zainteresowania są bardzo ważne, więc… czemu nie? ;)
5. „Jesteś z Selenu Potasu i Krzemu? Bo jesteś bardzo Se K Si”
Podryw na inteligenta. Dziwny, ale w tym całym obciachu kreatywny i zabawny. A przecież o to w tym wszystkim chodzi, żeby nas rozbawić!