Nowa książka Hanny Bakuły zatytułowana „Jak być ogierem do końca życia” to próba klasyfikacji mężczyzn z całego świata na podstawie własnych spostrzeżeń autorki. Choć pisarka podkreśla, że opisując męskie typy, nie opierała się na obserwacji swoich przyjaciół, niektórzy po przeczytaniu lektury, poczuli się urażeni.

Reklama

Znam tylko fragmenty tej książki i wiem, że będzie to książka bardzo obrazoburcza. Niektórzy nasi przyjaciele już się obrazili. Dobrze jednak, że Hanka rzuciła się na temat nie tak często poruszany w literaturze. Mam wrażenie, że będzie to jej kolejny sukces – mówi Jolanta Kwaśniewska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Była pierwsza dama od lat przyjaźni się z pisarką i uwielbia jej język oraz poczucie humoru.

Kocham Hankę Bakułę. Przyjaźnimy się wiele lat, w związku z tym kocham wszystko to, co Hanka pisze. Najbardziej cieszę się, że możemy korespondować ze sobą. Mailowanie z Hanką dla mnie jest przyjemnością jedyną w swoim rodzaju – tłumaczy.

Najnowsza książka Hanny Bakuły jest jej dwudziestą. Pisarka dość mocno krytykuje w niej różne typy mężczyzn, w tym również polskich. Pisze o nich m.in., że są agresywni, chciwi i niezorganizowani. Pisze także o seksie.

Jolanta Kwaśniewska zauważa, że pisanie o sztuce kochania po polsku jest trudne, gdyż nasze słownictwo jest bardzo ubogie.

W stosunku do innych języków, gdzie jest cała paleta słów wypowiadanych między ludźmi, którzy się kochają, w polskiej historii rozmowa o kwestiach ars amandi nie wychodzi najlepiej. Najbardziej znane są wulgaryzmy. Być może ta książka będzie przyczynkiem do bardziej otwartych rozmów na ten temat – podsumowuje Jolanta Kwaśniewska.