Zespół naukowców z University of Bristol pod kierownictwem dr Felixa Mercera Mossa ocenił sposób postrzegania dzieł sztuki i fotosów filmowych, przy użyciu oprogramowania do analizowania ruchów gałek ocznych. Badacze ustalili, iż w czasie ich oglądania ruchy oczu były rzadsze u kobiet niż u mężczyzn, dotyczyły różnych miejsc obrazu, a proces oglądania był dłuższy.

Reklama

Największe różnice zanotowano przy oglądaniu obrazów lub zdjęć przedstawiających ludzi. W przypadku zdjęć lub obrazów par heteroseksualnych, zarówno mężczyźni jak i kobiety zwracali uwagę raczej na kobietę niż mężczyznę.

Jak wskazywały ruchy gałek ocznych, mężczyźni interesowali się tylko twarzami obu postaci, podczas gdy kobiety oceniały całe postacie - szczególnie kobiecą.

- Badanie ma istotne implikacje dla obecnych i przyszłych projektów naukowych dotyczących technologii - stwierdził Moss w materiale z badań, wydrukowanym w PLOS One.

Mężczyzna szuka szybkiego kontaktu wzrokowego z twarzą, zwłaszcza oczami na obrazie, chcąc ocenić ewentualne zagrożenie, podczas kiedy wzrok kobiety prześlizguje się po ustach i nosie. Kobieta nie szuka szybkiego kontaktu wzrokowego. Jest bardziej uwrażliwiona na jego ewentualne negatywne konsekwencje, patrzy nie w kierunku wzroku sfotografowanej twarzy, ale kieruje oczy na jej dolne partie.

Według naukowców z University of Bristol ten odmienny wzorzec postrzegania, wyniesiony zapewne w czasów tworzenia się ludzkich zespołów kulturowych, powoduje iż kobiety zupełnie odmiennie postrzegają dzieła sztuki, zwracając wzrok na ich partie pomijane lub tylko zauważane przez mężczyzn. Ich zdaniem może to częściowo wyjaśnić kwestię tzw. sztuki kobiecej, która nie trafia do mężczyzn.